W piątek Sejm przyjął projekt zakładający podwyżki wynagrodzeń dla najważniejszych osób w państwie. Około 4,6 tys. złotych brutto więcej miesięcznie zarobią dzięki niemu posłowie. Podwyżki dotyczą także senatorów, ministrów, prezydenta i premiera. Ponadto po raz pierwszy w historii na pensję będzie mogła liczyć pierwsza dama. W dobie pandemii koronawirusa, w której przedsiębiorcy są zmuszeni zwalniać pracowników lub znacząco obniżyć ich pensje, sprawa oburza.
Zmiana sposobu wyliczania wynagrodzeń
Ustawa przewiduje obliczanie wynagrodzeń poszczególnych osób na podstawie wynagrodzenia zasadniczego sędziego Sądu Najwyższego określonego w stawce podstawowej. I tak, marszałkowskie Sejmu i Senatu będą otrzymywać 1,1-krotność tej kwoty, podobnie premier. Prezydentowi przysługiwać będzie 1,3-krotność, a jego małżonce – 0,9-krotność. Posłowie i senatorowie otrzymają 0,63-krotność.
Dodatkowo zmieni się wzór obliczania subwencji partyjnych. Obecne kwoty, które wynikają z liczby otrzymanych w wyborach głosów zostaną przemnożone przez 1,5, czyli wzrosną o 50 proc. Nowy sposób obliczania kwoty subwencji będzie obowiązywać już od października tego roku.
Ile zarobią poszczególne osoby?
Mnożnik | Pensja po zmianach (brutto) | |
Prezydent | 1,3 | 25 981,88 zł |
Pierwsza dama | 0,9 | 17 987,46 zł |
Premier | 1,1 | 21 984,67 zł |
Wicepremier | 1 | 19 986,06 zł |
Minister | 0,9 | 17 987,46 zł |
Sekretarze i podsekretarze stanu | 0,85 | 16 988,15 zł |
Wojewoda | 0,75 | 14 989,55 zł |
Wicewojewoda | 0,65 | 12 990,94 zł |
Poseł/senator | 0,63 | 12 591,22 zł |
Podwyżka dla posłów
Według propozycji zawartych w nowelizacji, posłowie mają zarabiać 0,63 kwoty podstawowego wynagrodzenia sędziego Sądu Najwyższego (około 20 tys. zł brutto miesięcznie). To daje blisko 12,6 tys. zł brutto (12 591,22 zł). Obecnie uposażenie poselskie to niewiele ponad 8 tys. zł brutto. Przed obniżką, którą zarządziła Zjednoczona Prawica, było to około 10 tys. zł.
Ogromna pensja dla pierwszej damy
Spore poruszenie wywołała informacja, że zgodnie z ustawą po raz pierwszy w historii wynagrodzenie otrzyma także małżonka prezydenta. Nie są to przysłowiowe drobne na „waciki”, bo pensja została ustalona na aż 17 987,46 zł brutto! Agata Duda zarobi więc tyle samo co ministrowie mający pod sobą całe resorty.
„Jakkolwiek osoba małżonka Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej […] nie jest osobą zajmującą kierownicze stanowisko państwowe, to jednak realizuje, jak dotąd nieodpłatnie, ważne zadania o charakterze reprezentacyjnym i wspomagającym Prezydenta RP, także kosztem własnej kariery zawodowej i czasu prywatnego. Zatem w pełni uzasadnione jest przyznanie Jej z tego tytułu odpowiedniego wynagrodzenia” – czytamy w uzasadnieniu projektu.
W dobie pandemii koronawirusa, w której wielu przedsiębiorców musi redukować etaty i obniżać pensje taka informacja bulwersuje społeczeństwo. – To skrajna nieodpowiedzialność przegłosować taką ustawę w środku epidemii. Gdyby w kraju każdego było stać na godne życie, to może jeszcze taka decyzja nie przyniosłaby takiego oburzenia. Jednak jest jak jest, mamy epidemię, zwolnienia, ludzie boją się, że stracą środki do życia, a tu takie eldorado – mówi jeden z przedsiębiorców z Warszawy.
Świetnie w humorystyczny sposób całą sytuację podsumował Łukasz Rybarski, znany aktor i kabareciarz.
Czy jednak Polakom w tej sytuacji jest do śmiechu?
Milczenie jest złotem czyli najlepsza pierwsza dama wśród nauczycielek i najlepsza nauczycielka wśród pierwszych dam.
Pomożecie? https://patronite.pl/LukaszRybarskiYESOpublikowany przez Łukasz Rybarski YES Sobota, 15 sierpnia 2020