Parlamentarna Komisja Regulaminowa, Spraw Poselskich i Immunitetowych podjęła decyzję o uchyleniu immunitetu poselskiego Jarosławowi Kaczyńskiemu. Podczas posiedzenia zapadła podobna decyzja w stosunku do dwóch innych przedstawicieli PiS: Anity Czerwińskiej oraz Marka Suskiego.
Większość członków komisji wyraziła poparcie dla wniosków Komendanta Głównego Policji, które dotyczyły zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności Kaczyńskiego, Czerwińskiej i Suskiego. W trakcie dyskusji przedstawiciele PiS argumentowali, że ich działania były motywowane chęcią obrony pamięci ofiar katastrofy smoleńskiej.
Oświadczenie Jarosława Kaczyńskiego
W imieniu prezesa PiS głos zabrał Zbigniew Bogucki, który przeczytał oświadczenie Kaczyńskiego. Lider Prawa i Sprawiedliwości stwierdził, że kontrowersyjne wnioski są polityczną zemstą osób, które są z nim skonfliktowane i które łamały prawo oraz dobre obyczaje. Przekonywał, że jego reakcja była odpowiedzią na uporczywe ataki Zbigniewa Komosy, które naruszały jego prawo do czci i pamięci o zmarłym bracie.
Przypomnienie czasów PRL
Marek Suski, także biorący udział w posiedzeniu, zauważył, że wniosek o uchwałę przypomina mu czasy PRL, kiedy to karano za obchodzenie Święta Niepodległości. Polityk PiS stanowczo zaprzeczył zarzutom o zniszczenie wieńca, który został przez niego złożony. Opisując incydent z Komosą, mówił o przemocowym ataku, który na niego wymierzono.
Oskarżenia i odpowiedzi
Podczas posiedzenia Zbigniew Komosa oskarżył Kaczyńskiego o dwukrotne uderzenie go podczas obchodów miesięcznicy 10 października. Podkreślił, że to prezes PiS był agresorem, a nie on sam, oraz że działali oni w obronie wyroków sądowych dotyczących ustawiania wieńców.
Pomimo obrony Jarosława Kaczyńskiego przez przedstawicieli jego partii, komisja zdecydowała o kontynuacji procedury uchwały dotyczącej uchwały immunitetu. Środowe posiedzenie miało na celu rozpatrzenie wniosków w związku z incydentami, które miały miejsce przed pomnikiem Ofiar Katastrofy Smoleńskiej podczas ubiegłotygodniowych uroczystości.
Niektóre wnioski dotyczące wydarzeń z 10 października 2023 roku zostały złożone przez Komendanta Głównego Policji, wskazując na rzekome zniszczenie mienia. Osobny wniosek został złożony przez prywatnego oskarżyciela Zbigniewa Komosę, który regularnie składał wieńce z deklaracjami odnoszącymi się do katastrofy smoleńskiej i jej kontekstu politycznego.
W trakcie wrześniowych obchodów doszło do incydentów, w których uczestniczył Jarosław Kaczyński, co doprowadziło do zaostrzenia napięcia i obustronnych oskarżeń. W tej emocjonalnej sytuacji każdy ruch oraz słowo nabrały szczególnego znaczenia, a przyszłość obu stron tej sprawy wydaje się niepewna.
Źródło/foto: Interia