Poseł Zbigniew Ziobro, reprezentujący Suwerenną Polskę, zajaśniał na posiedzeniu sejmowej komisji regulaminowej, jednak nie bez opóźnienia – spóźnił się o ponad 20 minut. Jego przybycie zostało przyjęte oklaskami przez zwolenników Zjednoczonej Prawicy. W trakcie przerwy ogłoszonej przez przewodniczącego komisji, Jarosława Urbaniaka, Ziobro udzielił wywiadu dziennikarzom, które wzbudziło spore emocje. — Pani telewizja sugerowała, że symuluję chorobę. Działania TVN budzą moje obrzydzenie — zwrócił się do przedstawicielki TVN24.
PRZERWA I PYTANIA
W momencie, gdy polityk wreszcie dotarł do Sejmu, przewodniczący komisji ogłosił 5-minutową przerwę, co pozwoliło dziennikarzom na zadawanie pytań Zbigniewowi Ziobrze. — Czy sądzicie, że można mnie złamać poprzez zatrzymanie czy areszt? — pytał z przekąsem. Kontynuował, oskarżając TVN o fałszywe insynuacje.
OSKARŻENIA O NIELEGALNOŚĆ
Podczas swoich wypowiedzi Ziobro bronił swojej obecności na komisji odpowiedzialności konstytucyjnej. Twierdził, że nie unika odpowiedzialności oraz że komisja ds. Pegasusa jest nielegalna. Poseł PiS Marcin Warchoł przekonywał, że Zbigniew Ziobro nigdy wcześniej nie był wzywany do stawienia się po nałożeniu na niego kary. Warchoł ostrzegał też, że szykuje się spektakl związany z zatrzymaniem ministra.
— Istotą tej komisji jest ocena osoby, która całe życie poświęciła walce z przestępczością, ryzykując własne życie — dodał Warchoł, potępiając obecne działania rządu.
MIKROFON W STRONIE SAMOKRYTYKI
W trakcie gdy Warchoł komentował wybór pełnomocnika, przewodniczący komisji, Jarosław Urbaniak, wyraził zastrzeżenia dotyczące stanu zdrowia Ziobry, co spotkało się z oburzeniem posłów Zjednoczonej Prawicy. W sali padły krzyki protestów. Podczas swojego wystąpienia Ziobro nawiązał do „akt rozprawy i wyroku skazującego” swojego dziadka, jednak przewodniczący szybko mu przerwał, wyłączając mikrofon.
— Dawne czasy, gdy mikrofonów nie było, miały swoje odzwierciedlenie w obcesowym zachowaniu — podkreślił Ziobro, apelując o powstrzymanie się od złośliwości.
OSTRA KRYTYKA DZIAŁAŃ RZĄDU
Nie przebierając w słowach, poseł kontynuował ostrą krytykę rządzącej koalicji. — Nie zamierzam tolerować jawnego łamania prawa, które również dotyczy orzeczeń Trybunału Konstytucyjnego. Zaznaczyć muszę, że jeśli Sejm podejmie uchwałę zgodną z wytycznymi TK, jestem gotów stawić się przed komisją do spraw Pegasusa — stwierdził, kierując pod adresem rządu twarde słowa.
Poseł PiS Michał Wójcik, w odpowiedzi, przypomniał, że orzeczenia TK są ostateczne i skrytykował obecnych członków komisji, nazywając ich „przebierańcami”. Przewodnicząca komisji, Magdalena Sroka, przedstawiła wniosek o zgodę Sejmu na zatrzymanie posła Ziobry, który był już czterokrotnie wzywany na przesłuchania, jednak dotychczas się nie stawiał. Dwa razy przedstawił zwolnienie lekarskie, mimo że biegły zapewnił, iż może on zeznawać.
BADANIE LEGALNOŚCI PEGASUSA
Komisja ds. Pegasusa bada m.in. legalność działań rządu oraz służb specjalnych z wykorzystaniem tego oprogramowania od listopada 2015 do listopada 2023 roku. Kluczowym zadaniem komisji jest ustalenie, kto był odpowiedzialny za zakup Pegasusa oraz podobnych narzędzi przez polskie władze.
Jak widać, atmosfera na komisji staje się coraz bardziej napięta, a obecność Zbigniewa Ziobry tylko podgrzewa dyskusję. Można się spodziewać, że w najbliższym czasie będzie to jeden z głównych tematów w polskim życiu publicznym.