Reprezentanci Ostatniego Pokolenia odpowiedzieli na wypowiedzi Donalda Tuska, wskazując na jego hipokryzję. „Pan także zaczynał swoją karierę od protestów i strajków w Solidarności. Obecnie znajduje się Pan po drugiej stronie barykady, próbując uciszyć tych, którzy walczą o bezpieczną przyszłość” — argumentują aktywiści. Podkreślają, że jeśli rząd będzie kontynuował politykę prowadzącą do katastrofy klimatycznej i stłumienia głosów alarmujących o tym, protesty tylko nabiorą na sile.
„Blokowanie dróg, niezależnie od zamiarów politycznych, jest zagrożeniem dla całego społeczeństwa i użytkowników dróg. Wezwałem odpowiednie służby do zdecydowanego działania w tej sprawie” — oznajmił Donald Tusk na platformie X w poniedziałek.
Julia Keane z Ostatniego Pokolenia dodała w wywiadzie dla Onetu: „To Donald Tusk jest jednym z powodów, dla których stoimy na ulicach. Kryzys klimatyczny, który narasta, to w dużej mierze efekt zaniedbań rządów, również jego samych. Jego apele o usunięcie nas z ulic świadczą o tym, że nasze działania są zauważane, ale się nie poddamy”.
Odpowiedź na działanie Tuska
Wieczorem na oficjalnym profilu Ostatniego Pokolenia pojawił się kolejny komunikat. „Po dziewięciu miesiącach doczekaliśmy się reakcji Pana premiera. Dziś na Twitterze zagroził Pan, że skarci służby, aby mocniej tłumiły nasze protesty. Dotychczas nie odpowiedział Pan na żadne nasze postulaty, które skierowaliśmy bezpośrednio do Pana, a tylko przekazał je do ministerstwa infrastruktury” — wskazali aktywiści.
W dalszej części wystąpienia aktywiści przypomnieli, że Tusk zaczynał od walki o sprawiedliwość i teraz przeciwstawia się tym, którzy walczą o przyszłość swoich dzieci. „Zdecydował Pan, że lepiej jest tłumić głosy osób walczących o godność i bezpieczeństwo, co prowadzi nas w stronę autorytaryzmu. Przez ostatnie osiem lat rządów PiS sam Pan walczył o uznanie blokad dróg jako sposobu na pokojowe wyrażanie swoich poglądów. Pański punkt widzenia nie różni się od tego, co głosi Jarosław Kaczyński, który żądał wyprowadzenia czołgów na protestujące kobiety” — stwierdzili.
Bezsilność i apele o reakcję
Aktywiści z Ostatniego Pokolenia zwracają uwagę na dramatyczne problemy osób, które nie mogą zaakceptować, że ich przyszłość jest zagrożona. „Dostrzegamy, że 300 miliardów złotych przeznaczonych na autostrady znika, podczas gdy miliony Polaków zmagają się z wykluczeniem komunikacyjnym. Nasze działanie na ulicach to wyraz troski o wszystkich mieszkańców, o swoich bliskich” — czytamy w oświadczeniu.
Mimo przeszkód, aktywiści zapewniają, że „nie damy się zastraszyć”, i jeżeli rząd nadal będzie ignorował kwestie klimatyczne, protesty tylko się nasilą.
Na zakończenie, Ostatnie Pokolenie postawiło dwa żądania wobec premiera: „Prosimy o publiczne zadeklarowanie, że 100% funduszy z budowy nowych dróg ekspresowych i autostrad zostanie przekazane na rozwój regionalnego transportu publicznego oraz o wprowadzenie jednolitego biletu miesięcznego za 50 zł na transport regionalny w całym kraju.”
W obliczu narastającego kryzysu klimatycznego i społecznego, apele o konkretne działania i transparentną politykę stają się kluczowe dla przyszłości Polski.