Dzisiaj jest 10 stycznia 2025 r.
Chcę dodać własny artykuł

Zamieszanie na posiedzeniu komisji śledczej. Posłowie PiS nieobecni w obradach

Piotr Pogonowski, były szef ABW, został dziś zatrzymany i przewieziony przez policję na posiedzenie komisji śledczej ds. Pegasusa. Od momentu rozpoczęcia obrad panowała napięta atmosfera. Głos zaproponowali posłowie Marcin Przydacz i Mariusz Gosek z Prawa i Sprawiedliwości, jednak gdy przewodnicząca prowadziła obrady zgodnie z porządkiem, politycy opuścili swoje miejsca i zaczęli rozmawiać z dziennikarzami. W efekcie zostali wykluczeni z dalszych prac komisji.

Konfrontacja w komisji

Pogonowski przybył na posiedzenie komisji o godzinie 10, po wcześniejszym zatrzymaniu przez policję, które miało miejsce w celu stawienia go przed komisją jako świadka. Przypomnijmy, że wcześniej nie pojawił się na trzech sesjach komisji, powołując się na wrześniowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który uznawał prace komisji za niezgodne z konstytucją. Po zasięgnięciu opinii prawników komisja zdecydowała o zastosowaniu przymusowego doprowadzenia, co zostało zaakceptowane przez warszawski Sąd Okręgowy.

Gdy przewodnicząca otworzyła posiedzenie, pojawił się protest ze strony posłów PiS. Marcin Przydacz i Mariusz Gosek zaczęli je bojkotować, co zaowocowało zamieszaniem.

Kontrowersje wokół obecności

Na początku obrad Witold Zembaczyński z Koalicji Obywatelskiej podkreślił, że Gosek odmówił podpisania listy obecności, co uniemożliwiało mu legalne uczestnictwo w dyskusji. Gdy Gosek próbował się włączyć do rozmowy, przewodnicząca wyłączyła mu mikrofon, a mecenas Piotr Marciniak skonstatował, że podpisanie listy ma charakter jedynie formalny.

Po nim głos zabrał Tomasz Trela z Lewicy, który wyraził zdanie, że posłowie PiS uczestniczą w komisji, uznając jej działania za legalne i zasugerował przejście do przesłuchania. Wniosek o przesłuchanie został przegłosowany.

W momencie, gdy Marcin Przydacz domagał się zabrania głosu, przewodnicząca Magdalena Sroka zapytała o temat jego interwencji, na co Przydacz stwierdził, że dotyczy to ogólnej kwestii związanej z komisją. Przewodnicząca w końcu złożyła wniosek o wykluczenie Goseka i Przydacza z posiedzenia, po tym jak obaj opuścili swoje miejsca, aby rozmawiać z mediami. Wniosek przeszedł w głosowaniu z siedmioma głosami za.

Ta sytuacja pokazuje, jak skomplikowane i pełne napięć mogą być prace komisji śledczych, a nieprzestrzeganie ustalonych zasad prowadzi do dalszych kontrowersji i chaosu.

Źródło/foto: Onet.pl

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na
Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Oldest
Newest Most Voted
Inline Feedbacks
View all comments

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie