Charytatywna kolacja zorganizowana dla Tomasza Jakubiaka okazała się ogromnym sukcesem, przekraczającym wszystkie oczekiwania. W wydarzeniu wzięło udział ponad 400 gości, a kucharze zaprezentowali przybyłym sześć wyjątkowych dań. W międzyczasie toczyła się licytacja przedmiotów ofiarowanych przez przyjaciół Jakubiaka. Choć ceniony kucharz nie mógł osobiście uczestniczyć w wydarzeniu w Gdańsku, połączył się z gośćmi, aby im podziękować, wyrażając ogromne wzruszenie.
Tomasz Jakubiak i jego walka z chorobą
Informacja o rzadkim nowotworze, którym dotknął się Tomasz Jakubiak, pojawiła się kilka miesięcy temu. Znany kucharz oraz juror programu „MasterChef Junior” natychmiast rozpoczął walkę z chorobą. Zainicjowana zbiórka w internecie przyniosła prawie pół miliona złotych, jednak okazało się to niewystarczające. Wtedy do działania przystąpili jego przyjaciele oraz kucharze z całej Polski, z którymi Tomasz miał wcześniej okazję współpracować. Charytatywna kolacja odbyła się w niedzielę 1 grudnia w restauracji na Stadionie Polsat Plus Arena Gdańsk. Bilety w cenie 499 zł wyprzedały się niemal natychmiast.
Emocje i wdzięczność
Podczas kolacji każdy ze stołów, mogący pomieścić dziesięć osób, był zajęty. Tomasz, z powodów zdrowotnych i z uwagi na jutrzejszy wylot do Izraela, nie mógł być obecny. Postanowił jednak połączyć się z gośćmi na łączach internetowych, aby wyrazić swoją wdzięczność.
— Gdy w 2015 roku zorganizowałem pierwszą kolację dla Wiosek SOS, nie przypuszczałem, że nasze przedsięwzięcia będą się rozwijać na taką skalę — mówił Jakubiak, poruszony całą sytuacją. Przez ostatnią dekadę zorganizowano kilkadziesiąt kolacji pomocy, które wsparły dzieci, domy dziecka, zwierzęta, a także osoby starsze. Nigdy nie myślałem, że będę potrzebował pomocy — dodał.
Jakubiak nie krył zdumienia i wzruszenia na wieść o rozmachu wydarzenia oraz osobach, które wzięły w nim udział.
Wzruszający apel o pomoc
Tomasz podkreślił także, że przybycie gości było dla niego niezwykle ważne. Choć nie mógł brać udziału w radosnym spotkaniu, to jego myśli były z przyjaciółmi. Żartował, że spotkanie mogłoby skutkować odwiedzinami na oddziale intensywnej terapii, co wywołało uśmiechy wśród zgromadzonych.
— To przedsięwzięcie jest cudowne. Żałuję, że nie mogę być z wami, próbować tych wspaniałych potraw i wiwatować — dodał, dzieląc się informacją o jutrzejszym wylocie do Izraela.
Jakubiak wykazał ogromną wdzięczność za ogrom wsparcia, jakie otrzymał. Przypomniał również, jak ważna jest dla niego energia, którą przekazali mu goście, i wyraził nadzieję, że szybko powróci do zdrowia, by móc znowu gotować i cieszyć się towarzystwem wspaniałych ludzi.
— Kocham was wszystkich i dziękuję z całego serca — zakończył wzruszony Tomasz Jakubiak.
Jakubiak wyjeżdża na leczenie do Izraela, będąc pełnym determinacji w walce o swoje życie. Kucharze z całej Polski łączą siły, aby wesprzeć go w tej trudnej walce. To historia solidarności, wsparcia i nadziei w obliczu przeciwności losu.