Dzisiaj jest 30 listopada 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Niemiecka partia proponuje zakończenie Unii i stworzenie nowej wspólnoty

Na niespełna trzy miesiące przed wyborami do Bundestagu Alternatywa dla Niemiec (AfD) wciąż podtrzymuje swoje antyunijne stanowisko. W projekcie programowym, do którego dotarł tygodnik „Spiegel”, partia opowiada się za wyjściem z Unii Europejskiej oraz rezygnacją z posługiwania się euro.

Nowa wspólnota zamiast UE

Dokument ujawnia, że AfD proponuje utworzenie nowej wspólnoty gospodarczej i interesowej, określanej w języku niemieckim jako Wirtschafts- und Interessengemeinschaft (WIG). W programie partia zaznacza, że „twarde zerwanie” z UE może nie przynieść zamierzonych korzyści, dlatego przejście do WIG powinno być przedmiotem negocjacji zarówno z dotychczasowymi państwami członkowskimi Unii, jak i nowymi potencjalnymi partnerami.

Plan opuszczenia systemu euro

AfD domaga się także, aby Niemcy wystąpiły z systemu euro, proponując wprowadzenie własnej stabilnej waluty. Partia sugeruje możliwość zachowania euro przez okres przejściowy, jednak przekonuje, że koszty związane z tym rozwiązaniem byłyby niższe niż „ciągłe wydatki przy pozostaniu w systemie euro”.

Słodkie słowa i twarde postanowienia

W trakcie kampanii wyborczej do Bundestagu w 2021 roku AfD już wcześniej przedstawiała podobne postulaty. Po pewnym czasie partia recenzowała swoją decyzję w sprawie „Dexitu”, czyli wyjścia Niemiec z UE. W lutym 2024 roku lider frakcji parlamentarnej Tino Chrupalla zaznaczył, że realizacja tej obietnicy technicznie jest już niemożliwa.

Propozycje w polityce społecznej

W projekcie programowym AFd znalazły się także kontrowersyjne pomysły dotyczące polityki społecznej. Partia dąży do zaostrzenia przepisów dotyczących aborcji, czyniąc ją dopuszczalną wyłącznie w wyjątkowych przypadkach związanych z kryminologią oraz zdrowiem. Ultraprawicowa formacja poświęca również przestrzeń na politykę bezpieczeństwa, wskazując Rosję jako dostawcę taniego gazu, z którym należy wznowić handel. Jak zauważa portal „Spiegel”, w dokumentach nie ma ani słowa na temat wojny Putina z Ukrainą.

Źródło/foto: Interia

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie