Dzisiaj jest 29 listopada 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Uprowadzenie dzieci w Redzie: mężczyzna usłyszał zarzuty po niebezpiecznym incydencie pod szkołami

Mieszkańcy Redy mogą odetchnąć z ulgą, gdyż policja zatrzymała mężczyznę, który był podejrzewany o próbę porwania dzieci w rejonie miejscowych szkół. Osobnik ten miał zaczepiać uczniów, namawiając ich do przejażdżki samochodem w zamian za 10 złotych. Zatrzymany usłyszał już zarzuty, a sprawa trafiła do prokuratury.

INCYDENT W POBLIŻU SZKOŁY PODSTAWOWEJ NR 5

Niepokojące zdarzenie miało miejsce w poniedziałek, 25 listopada, niedaleko Szkoły Podstawowej nr 5 w Redzie, położonej blisko Gdyni. Jak poinformowała dyrekcja placówki, dwójka uczniów wracających ze szkoły została zaczepiona przez kierowcę, który próbował namówić dzieci do wejścia do swojego pojazdu, oferując im 10 złotych.

Na szczęście, dzięki czujności dorosłej osoby towarzyszącej dzieciom, incydent został przerwany, a uczniowie nie wsiedli do samochodu. Z komunikatu wynika, że podejrzany pojazd to prawdopodobnie ciemnoniebieski Hyundai z zagranicznymi numerami rejestracyjnymi.

SPRAWCA ZATRZYMANY

Sytuacja została natychmiast zgłoszona na komisariat policji w Redzie, gdzie potwierdzono, że tego samego dnia otrzymano podobne zgłoszenia z okolicy innej szkoły. Policja zareagowała błyskawicznie na doniesienia o dwóch potencjalnych próbach uprowadzenia dzieci w rejonie szkół.

Podejrzani zostali namierzeni przez policjantów z lokalnej komendy oraz funkcjonariuszy z komendy w Wejherowie, którzy od razu przystąpili do działania, aby ustalić szczegóły zdarzeń i zidentyfikować sprawcę. Już następnego dnia, we wtorek 26 listopada, służby miały przełom – ustalono tożsamość mężczyzny, którego związano z tymi incydentami.

ZARZUTY I KONSEKWENCJE

Mężczyzna został przesłuchany i postawiono mu zarzuty związane z artykułem 211 kodeksu karnego, dotyczącym uprowadzenia małoletniego lub osoby nieporadnej. Informacje przekazała Anetta Potrykus z Komendy Powiatowej Policji w Wejherowie. Jak udało się ustalić, zatrzymany to Polak, prawdopodobnie mieszkaniec powiatu.

Śledztwo w sprawie prowadzi prokuratura, a mężczyźnie grozi kara do 5 lat więzienia. Wszyscy mają nadzieję, że sprawa ta zakończy się zadośćuczynieniem dla zagrożonych dzieci i ich rodzin, a także zapobiegnie przyszłym incydentom tego rodzaju.

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie