Karol Nawrocki, który deklaruje się jako „niezależny i bezpartyjny” kandydat na prezydenta, ogłosił, że w momencie ogłoszenia przez marszałka Sejmu wyborów prezydenckich, planuje wziąć urlop z Instytutu Pamięci Narodowej. Marszałek ma podjąć tę decyzję 8 stycznia, a Nawrocki zaapelował do swoich konkurentów, Rafała Trzaskowskiego i Szymona Hołowni, o podjęcie podobnych kroków.
Fair Play W Życiu Publicznym
Nawrocki, pełniący funkcję prezesa IPN, w piątkowym nagraniu opublikowanym w mediach społecznościowych stwierdził, że należy zachować zasady fair play, podobnie jak w sporcie. Zapewnił, że urlop będzie trwał do zakończenia kampanii prezydenckiej, co miało być symbolem transparentności w procesie wyborczym.
Kandydat zwrócił się również do Trzaskowskiego i Hołowni z prośbą o to, by również zadeklarowali urlop na czas kampanii. Podkreślił, że kandydaci reprezentujący partie polityczne już na wstępie mają przewagę finansową oraz zaplecze, co może wpływać na równość szans w wyścigu o fotel prezydenta.
Wymogi Uczciwości
Nawrocki zaznaczył, że uczciwość względem Polaków powinna być priorytetem. Zaoferował, że 8 stycznia będzie to dla niego najtrudniejszy urlop w życiu, podkreślając jednocześnie, że jego obecność w IPN w związku z kandydowaniem może budzić kontrowersje. Publiczność oraz niektórzy politycy uważają, że powinien zrezygnować z pełnionej funkcji, tak jak wynika to z przepisów regulujących działalność prezesa IPN.
Kampania Wybodcza Przed Nami
Warto zauważyć, że kampania wyborcza będzie mogła się rozpocząć dopiero po opublikowaniu postanowienia marszałka Sejmu w Dzienniku Ustaw, co planowane jest na 8 stycznia. Hołownia zapowiedział, że to właśnie tego dnia wybory zostaną ogłoszone. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, możliwe są trzy terminy wyborów: 4, 11 lub 18 maja.
Wzbudzające kontrowersje decyzje Nawrockiego w obliczu nadchodzącej kampanii mogą skłonić opinię publiczną do dyskusji na temat moralności w polityce oraz postulowanej przejrzystości wśród kandydatów.
