Dzisiaj jest 29 listopada 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Nowe podejście do konfliktu: co planuje specjalny wysłannik Trumpa ds. Ukrainy i Rosji?

Donald Trump, prezydent-elekt Stanów Zjednoczonych, powołał byłego weterana oraz eksperta ds. bezpieczeństwa narodowego, Keitha Kellogga, na specjalnego wysłannika do spraw Ukrainy i Rosji. Kellogg wskazuje, że jednym z czynników prowadzących do konfliktu jest unikanie przez Joe Bidena negocjacji z Władimirem Putinem. „Trump wykorzystywał swoje doświadczenie w zawieraniu umów, aby szukać dróg do współistnienia i łagodzenia napięć z Putinem” – zaznacza Kellogg w swoim dokumencie strategii.

Rola Kellogga w bezpieczeństwie narodowym

W czasie pierwszej kadencji Trumpa Kellogg, emerytowany generał porucznik oraz weteran wojny w Wietnamie, doradzał zarówno prezydentowi, jak i wiceprezydentowi Mike’owi Pence’owi w kwestiach związanych z bezpieczeństwem narodowym. Teraz ma odegrać kluczową rolę w procesie pokojowym, który mógłby zakończyć niemal trzyletnią wojnę na Ukrainie, pod warunkiem zgody Moskwy i Kijowa na udział w rozmowach. Warto zwrócić uwagę na redagowany w kwietniu dokument strategiczny „Najpierw Ameryka, Rosja i Ukraina”, który odzwierciedla stanowisko Kellogga w sprawie konfliktu rosyjsko-ukraińskiego.

Negocjacje i długoterminowe bezpieczeństwo

Kellogg, współprzewodniczący Centrum Bezpieczeństwa Amerykańskiego przy America First Policy Institute, wspólnie z Fredem Fleitzem, byłym szefem sztabu Rady Bezpieczeństwa Narodowego, podkreśla, że uwzględnienie długoterminowej architektury bezpieczeństwa dla Ukrainy, opartej na umowach z sojusznikami, jest kluczowe dla zapobieżenia przyszłym konfliktom między Rosją a Ukrainą. „W interesie Ukrainy, Stanów Zjednoczonych i całego świata jest dążenie do zawieszenia broni i negocjowanie pokoju z Rosją” – czytamy w tym dokumencie. Stany Zjednoczone powinny wspierać Ukrainę w negocjacjach z „pozycji siły”, jednocześnie informując Rosję o konsekwencjach, jakie poniesie w przypadku niewypełnienia warunków traktatu pokojowego.

Strategia a inwazja Rosji

Kellogg i Fleitz oceniają inwazję Rosji na Ukrainę jako „strategię, która mogła być uniknięta”, obwiniając przy tym „niekompetencję prezydenta Joe Bidena jako światowego przywódcy” oraz jego „chaotyczną politykę zagraniczną”. Wiele osób krytykujących pomoc wojskową dla Ukrainy wyraża obawy dotyczące strategicznych interesów USA, obawiając się, że Waszyngton angażuje się w wojnę zastępczą, która może przekształcić się w konflikt nuklearny. Według autorów, istotne jest zaplanowanie zakończenia konfliktu zamiast nieustannego dostarczania broni w sytuacji impasu.

Różnice w podejściu do Rosji

Autorzy chwalą „transakcyjne” podejście Trumpa do relacji amerykańsko-rosyjskich, które obejmowało wiele rozmów telefonicznych i spotkań w czasie jego pierwszej kadencji. Uważają, że Biden faworyzuje „idealne plany elit” zamiast praktycznych układów, przez co wykazuje brak zainteresowania współpracą z Putinem, a jego celem było raczej edukowanie i izolowanie rosyjskiego przywódcy. Warto również wspomnieć o artykule Putina z 2021 roku, w którym przedstawił ideologiczne uzasadnienie dla inwazji na Ukrainę, a autorzy programów doradczych uznają jego twierdzenia o denazyfikacji za „absurdalne”.

Skutki konfliktu dla Europy i przyszłe wyzwania

Konflikt na Ukrainie doprowadził do uszczuplenia zapasów broni w Europie oraz Stanach Zjednoczonych, a także pogłębił podziały w Europie. Aby zachęcić Putina do podjęcia rozmów pokojowych, Biden oraz inni liderzy NATO powinni rozważyć długotrwałe opóźnienie w przyjęciu Ukrainy do Sojuszu w zamian za wynegocjowanie kompleksowego porozumienia z gwarancjami bezpieczeństwa. Trump, w trakcie swojej kampanii wyborczej, był przeciwnikiem zwiększania pomocy dla Ukrainy i zapewniał, że po ewentualnej reelekcji zakończy wojnę w jedyne 24 godziny, choć nigdy nie przedstawił konkretnego planu działania.

Przyszłość Ukrainy i analiza wyzwań

Zarówno rząd, jak i społeczeństwo Ukrainy mogą mieć trudności z zaakceptowaniem pokoju, który nie przywraca ich terytoriów lub nie pociąga Rosji do odpowiedzialności za zniszczenia. Zaniepokojeni mogą być również sojusznicy Kijowa, jednakże takie działanie może być pierwszym krokiem w stronę celu, który Trump formułował w 2023 roku: „chcę, aby wszyscy przestali umierać”.

Oparcie powyższego tekstu na informacjach z serwisu The Moscow Times pozwala zachować kontekst i szczegółowość wydarzeń.

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie