Karol Nawrocki, kandydat Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta, ogłosił, że w chwili, gdy marszałek Sejmu Szymon Hołownia zarządzi wybory, złoży wniosek o urlop w prowadzonym przez siebie Instytucie Pamięci Narodowej. Wzywa także swoich rywali, w tym Hołownię oraz prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, aby podjęli podobne kroki na czas kampanii.
TRANSPARENTNOŚĆ I UCZCIWOŚĆ W POLITYCE
„Transparentność w życiu publicznym jest dla mnie kluczowa. Dlatego w momencie ogłoszenia wyborów przez marszałka Sejmu, natychmiast wezmę urlop w IPN. Apeluję również do moich konkurentów o podjęcie podobnej decyzji” — powiedział Nawrocki, który uzyskał wsparcie PiS. W tym kontekście podkreślił, że jego rywale, będący liderami partyjnymi, mają przewagę od samego początku, co budzi jego obawy.
Nawrocki dodał: „Uczciwość wobec obywateli musi być na pierwszym miejscu. Widzimy się na urlopie 8 stycznia, choć dla mnie to będzie najciężej przepracowany urlop w życiu” — zaznaczył.
PRZECIWKO ŁĄCZENIU FUNKCJI
Szymon Hołownia, będący jednocześnie kandydatem na prezydenta, odpowiedział na apel Nawrockiego, sugerując mu rezygnację z fotela prezesa IPN. Podczas konferencji prasowej stwierdził, że pewne funkcje są ze sobą nie do pogodzenia. „Zarówno w mojej ocenie, jak i zgodnie z obowiązującymi przepisami, trudno wyobrazić sobie pełnienie roli szefa IPN-u i jednoczesne uczestnictwo w kampanii prezydenckiej” — zaznaczył.
Zgodnie z ustawą o IPN, prezes nie może należeć do żadnej partii politycznej ani prowadzić działalności, która mogłaby naruszać godność jego urzędu. Hołownia podkreślił, że Nawrocki powinien zrezygnować z jednego z zajęć w momencie formalnego rozpoczęcia kampanii. „Wierzę, że podejmie słuszną decyzję” — dodał.
KANDYDACI NA PREZYDENTA
Kampania prezydencka ma ruszyć oficjalnie 8 stycznia 2025 roku. Do tej pory swoje kandydatury ogłosiły już cztery ugrupowania: PiS, Koalicja Obywatelska (gdzie w prawyborach zwyciężył Rafał Trzaskowski), Trzecia Droga (z Szymonem Hołownią) oraz Konfederacja (reprezentowana przez Sławomira Mentzena). W grudniu swoją kandydaturę zapowie także Lewica.
Wygląda na to, że nadchodzące wybory prezydenckie zapowiadają się niezwykle emocjonująco. Szczególnie w obliczu apeli o transparentność i etykę w polityce, które w ostatnich dniach wybrzmiewają coraz głośniej.
