Wrocław poczuł dreszczyk emocji, gdy w czwartek po południu doszło do niecodziennego wypadku. Samochód dostawczy wpadł do miejskiej fosy, co wymagało szybkiej interwencji służb ratunkowych. Kierowca pojazdu, niestety, doznał obrażeń i był już pod opieką medyków, gdy na miejscu zjawiły się zastępy straży pożarnej.
Bezpieczeństwo przede wszystkim
Jak informują służby ratunkowe, bus z niewyjaśnionych przyczyn wypadł z jezdni i wylądował w wodach przy ulicy Podwale. Obawy związane z możliwym wyciekiem paliwa oraz innych płynów eksploatacyjnych zmusiły do wezwania specjalnych jednostek chemicznych, aby zminimalizować ryzyko zanieczyszczenia.
Akcja ratunkowa
W celu wyciągnięcia dostawczaka z fosy użyto dźwigu SGRT „Wrocław 4”. Nurkowie ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego „Legnica 1” przymocowali liny do pojazdu, co umożliwiło jego bezpieczne podniesienie na brzeg. Ruch na ulicy Podwale został wstrzymany, aby zapewnić swobodny dostęp ratowników oraz bezpieczeństwo wszystkim uczestnikom zdarzenia.
W akcji brały także udział jednostki Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, co podkreśla współpracę różnych służb w obliczu wyjątkowych sytuacji. Choć kierowca doznał obrażeń, dzięki sprawnej interwencji służb, sytuacja została opanowana, a ryzyko ekologiczne znacznie ograniczone.
Prowadzone działania pokazują, jak ważna jest współpraca różnych formacji w sytuacjach kryzysowych. Wrocławianie mogą być pewni, że ich bezpieczeństwo jest zawsze priorytetem.
Źródło/foto: Polsat News