Dzisiaj jest 29 listopada 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Reakcje po wizycie prezydenta Dudy: szef polskiej ambasady wezwana na dywanik

Andrzej Duda wrócił z oficjalnej wizyty w Armenii, gdzie jego podróż prowadziła również w pobliżu granicy z Azerbejdżanem. To nie spotkało się z aprobatą władz w Baku, które szybko wezwały polskiego charge d’affaires, Michała Greczyłę. W wydanym komunikacie zaznaczone zostało, że podczas rozmowy „wyrażono protest” w związku z uczestnictwem prezydenta Polski w „antyazerskiej propagandzie”.

WIZYTA I REAKCJA AZERBEJDŻANU

Duda, podczas trzydniowej wizyty, podróżował wspólnie z małżonką. Po zakończeniu tego wydarzenia, w środę, na stronie Ministerstwa Spraw Zagranicznych Azerbejdżanu pojawiła się informacja o wezwaniu Michała Greczyły. Władze Azerbejdżanu określiły to działanie jako reakcję na wizytę Dudy w rejonie granicznym, w okolicach miejscowości Kerki, która nadal pozostaje pod kontrolą Armenii. W obszernym oświadczeniu zaznaczone zostały zarzuty dotyczące propagandy antyazerskiej, w którą prezydent rzekomo się zaangażował, współpracując z misją Unii Europejskiej w Armenii, mimo wcześniejszych ostrzeżeń ze strony Baku.

STOSUNKI POLSKO-AZERSKIE W OBSERWACJI

W ocenie Azerbejdżanu, misja ta miałaby być wykorzystywana jako narzędzie antyazerbejdżańskiej propagandy. Władze wskazały również, że incydent stanowi prowokację, która jest niezgodna z relacjami między Azerbejdżanem a Polską, wyrażając konieczność unikania działań, które mogą wpływać na narodowe interesy bezpieczeństwa Azerbejdżanu. Duda, podsumowując wizytę w Armenii, przyznał, że relacje z Azerbejdżanem są „bardzo trudne”. Wspomniał o swojej wcześniejszej podróży do Baku, gdzie rozmawiał z jej prezydentem na temat relacji z Armenią.

Na koniec Duda zapewnił o gotowości Polski do wsparcia stabilizacji sytuacji w regionie, podkreślając, że Warszawa jest otwarta na dialog. Dodał, że poruszył również kwestie współpracy gospodarczej oraz bezpieczeństwa między Polską a Armenią.

Jak widać, sytuacja w regionie Kaukazu Południowego jest napięta, a wizyty polityków potrafią wywoływać zaskakujące reakcje. Co przyniesie przyszłość w relacjach polsko-armeńskich oraz polsko-azerskich? Czas pokaże, a obie strony z pewnością będą musiały wyważyć swoje interesy, aby nie doprowadzić do dalszych napięć.

Źródło: Fakt / PAP / X

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie