Dzisiaj jest 28 listopada 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Iga Świątek reaguje na zawieszenie: Oświadczenie w sprawie kontrowersyjnej substancji

Iga Świątek ujawniała, że 12 września br. otrzymała wynik pozytywny w teście antydopingowym, w którym wykryto śladowe ilości trimetazydyny. Po zakończeniu postępowania, tenisistka podzieliła się swoimi przemyśleniami na ten trudny temat. Międzynarodowa Agencja ds. Integralności Tenisa (ITIA) wydała również komunikat, w którym stwierdzono, że łamanie regulacji przez Świątek nie miało charakteru celowego.

Reakcja Igi na wyniki testów

Świątek zaznaczyła, że dopiero teraz, po zakończeniu całego procesu, może swobodnie komentować sytuację. Trimeta­zy­dyna została wykryta w próbce pobranej 12 sierpnia. Miesiąc później, tenisistka dowiedziała się o rozpoczęciu procedury przeciwko niej oraz nałożeniu tymczasowego zawieszenia, co uniemożliwiło jej udział w ważnych turniejach w Pekinie i Wuhan.

„Mogę wreszcie mówić o tym, co przeżyłam, i chcę podzielić się z wami najtrudniejszym doświadczeniem w moim życiu” – napisała Świątek w emocjonalnym poście, do którego dołączyła nagranie. Przyznała, że przez ostatnie 2,5 miesiąca doświadczyła intensywnego stresu związane­go z postępowaniem agencji ITIA, które potwierdziło jej niewinność. „To był jedyny pozytywny test antydopingowy w mojej karierze, a stężenie substancji było niezmiernie niskie. Nigdy wcześniej nie słyszałam o tej substancji, co sprawiło, że moje całe życie stanęło pod znakiem zapytania” – dodała.

Jak doszło do naruszenia?

Messy sytuacja wywołała nie tylko wątpliwości wśród fanów, ale i ogromny stres dla Igi i jej zespołu. „Mieliśmy do czynienia z nieporozumieniem, które zostało szczegółowo wyjaśnione. Teraz z czystym sumieniem wracam do tego, co kocham i czuję, że wyjdę z tego silniejsza” – podkreśliła zawodniczka, zapewniając, że dzieli się z fanami szczegółami całego incydentu, mając na uwadze ich zaufanie.

ITIA zwróciła uwagę, że nie stwierdzono żadnej istotnej winy lub zaniedbania ze strony byłej liderki rankingu WTA. Po złożeniu odwołania, Świątek poinformowała, że substancja trafiła do jej organizmu wskutek zanieczyszczenia leku, co miało miejsce „przypadkowo i bez jej winy”. Po przeprowadzonych badaniach w niezależnym laboratorium potwierdzono, że pozytywny wynik testu był rezultatem zanieczyszczenia melatoniny, stosowanej przez nią jako środek wspomagający sen.

W oparciu o uzyskane informacje, ITIA podjęła decyzję o uchyleniu zawieszenia 4 października. Zakończenie sprawy i ich otwartość w wyjaśnieniach sprawiają, że Iga Świątek może z optymizmem wrócić do sportu, będąc jednocześnie świadoma odpowiedzialności, jaką niesie ze sobą kariera zawodnika.

Źródło/foto: Polsat News

Instagram/Iga Świątek
Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie