Dzisiaj jest 28 listopada 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Szymon Hołownia i Collegium Humanum pod lupą. Reakcja koalicjanta na kontrowersje

W obliczu kontrowersji dotyczących Szymona Hołowni, stanowisko wicepremiera Władysława Kosiniaka-Kamysza wydaje się być niezmienne i klarowne. Szef Ministerstwa Obrony Narodowej zadeklarował swoje pełne wsparcie dla marszałka Sejmu i jego wyjaśnień, zapewniając, że sprawa jest zrozumiała i nie wymaga dalszych wątpliwości.

DOKUMENTY I KONTROWERSJE

W środę na łamach „Newsweeka” pojawiły się informacje, które podważają wcześniejsze zapewnienia. Byli pracownicy Collegium Humanum ujawnili, że Szymon Hołownia był rzekomo studentem tej uczelni oraz uzyskał dyplom, mimo iż nigdy nie brał udziału w zajęciach. W systemie Sokrates, zarządzającym dokumentacją dydaktyczną uczelni, znajdują się jednak jego oceny oraz dokumenty, co rodzi pytania dotyczące autentyczności jego studiów. Jak twierdzi tygodnik, polityk mógł jedynie formalnie zdobyć tytuł magistra psychologii, nie mając żadnego wkładu w rzeczywiste kształcenie.

PYTANIA O KOINCYDENCJĘ

W kontekście tej sytuacji marszałek Sejmu wyraził swoje wątpliwości, dlaczego temat jego rzekomych studiów pojawia się w debacie publicznej właśnie teraz. Wskazał na dziwne zbiegi okoliczności oraz informację, że temat ten wzbudzał zainteresowanie służb. Zaskoczeniem dla marszałka były również doniesienia o próbach kolportowania i wykorzystania jego nazwiska w kontekście niejasnych interakcji, co może sugerować, że nie jest to przypadkowy atak, lecz celowa dezinformacja.

SUPORT DLA HOŁOWNI

Wicepremier Kosiniak-Kamysz, będący bliskim współpracownikiem Hołowni, jasno deklaruje swoje zaufanie do marszałka oraz jego wyjaśnień. „Ma on nasze pełne poparcie” — stwierdził, podkreślając w ten sposób spójność i determinację wobec ataków, jakie może spotkać ich wspólna inicjatywa.

Sprawa dotyczy nie tylko indywidualnych losów polityków, ale także szerszej debaty o przejrzystości i wiarygodności osób na czołowych stanowiskach w Polsce. W obliczu takich zarzutów zasadne jest pytanie, jak długo elity polityczne będą w stanie trzymać się solidnych fundamentów, które nie będą dość podatne na wahania w opinii publicznej.

Źródło/foto: Onet.pl
Marcin Obara / PAP

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie