Na plaży w Australii natrafiono na butelkę z listem, która przez 16 lat przebywała w oceanie. Odkrycia dokonał Tony, mieszkaniec okolicy Peterborough w stanie Wiktoria, który podczas spaceru na plaży przypadkowo natknął się na to niezwykłe znalezisko.
Meserszniczy przekaz morski
W środku butelki znalazł notatkę, która rozpoczęła się od słów: „Witaj, twoja ciekawość się opłaciła. Dziękujemy za odzyskanie tej butelki i poświęcenie czasu na jej przeczytanie.” Autor wiadomości, Joe Johnson, ujawniając się później w wywiadzie dla stacji ABC, zdradził, że wrzucił ją do Atlantyku u wybrzeży Brazylii, między Rio de Janeiro a Salvadorem.
Eksperyment z butelkami
W liście Johnson przyznał, że wrzucał do morza wiele butelek z nadzieją na otrzymanie informacji zwrotnej o ich podróży. Każdy znalazca może liczyć na nagrodę w wysokości 20 dolarów amerykańskich, pod warunkiem, że poda swoje imię, nazwisko oraz adres. Johnson szacuje, że może być nawet sto podobnych butelek wciąż czekających na odkrycie.
To niezwykłe znalezisko wywołało zdumienie wśród komentujących w lokalnych mediach społecznościowych. Zastanawiano się, jak to możliwe, że butelka przetrwała tak długą i pełną przygód podróż – odległość z Rio de Janeiro do Peterborough wynosi bowiem ponad 13 tysięcy kilometrów.
Prawdziwa morska historia
„To niesamowite, że przetrwała 16 lat w oceanie. Gdyby tylko mogła mówić, opowiedziałaby niejedną fascynującą historię” – zauważali komentujący. Dotychczas tylko jedna osoba, oprócz Tony’ego, znalazła podobny list, co może sugerować, że wkrótce możemy usłyszeć więcej o podróżach tych tajemniczych butelek. Johnson zapewnia, że nagrodę dla Tony’ego wypłaci, co potwierdza jedynie, że taka historia może doczekać się jeszcze wielu innych rozdziałów.
Źródło/foto: Polsat News