Karol Nawrocki, choć może liczyć na wsparcie polityków z Prawa i Sprawiedliwości w nadchodzących wyborach prezydenckich, w oczach partii pozostaje kandydatem obywatelskim. Zdaniem członków PiS, nie wszyscy są jednak zadowoleni z jego wystartowania w wyborach. Michał Wójcik, poseł tej partii, w programie Fakt LIVE potwierdził, że w partii można znaleźć zarówno zwolenników, jak i przeciwników Nawrockiego.
KANDYDAT OBYWATELSKI CZY POLITYCZNY?
Prawo i Sprawiedliwość ogłosiło, że wesprze Nawrockiego jako swojego kandydata. Paradoksalnie, mimo tego poparcia, jego status jako kandydata obywatelskiego pozostaje niezmienny. Wójcik zaznaczył, że partia próbuje słuchać głosu społeczeństwa, unikając arogancji. Jego słowa brzmią optymistycznie: „My wsłuchujemy się w głos społeczeństwa, nie próbujemy być pyszni”.
MATKA MORAWIECKIEGO W TLE
W partii krążą pogłoski, że gdyby Nawrockiemu nie udało się zdobyć wystarczającej liczby głosów, mogłoby się pojawić poparcie dla Mateusza Morawieckiego, byłego premiera. Wójcik przyznał, że nie można zadowolić wszystkich partyjnych kolegów, co jest cechą wszelkich ugrupowań politycznych. „Nie da się nigdy zadowolić wszystkich. To jest rzecz oczywista” — zauważył polityk.
DETERMINACJA POLITYKÓW
Pomimo wewnętrznych napięć, Wójcik zapewnił o determinacji swojego ugrupowania w wspieraniu Nawrockiego. „Ja mu też będę pomagał na Śląsku. Zadeklarowałem, ile będzie trzeba pomocy, tyle będziemy wspierali Karola Nawrockiego” — zapewnił poseł. Podkreślił także, że celem partii jest posiadanie dobrego prezydenta, a Nawrocki ma w tej kwestii być gwarantem.
WYZWAŃ NIE BRAK
Wójcik nie krył, że kampania będzie trudna, ale pozostaje pełen optymizmu: „Gryziemy trawę, żeby kandydat popierany przez PiS, kandydat obywatelski, wygrał te wybory. Ja wiem, że to nie jest łatwa kampania, wiem, że trzeba będzie się zmierzyć z trudnymi sytuacjami, ale mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze”.