Dzisiaj jest 27 listopada 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Merkel: Nie żałuję utrzymywania kontaktów z Putinem

Była kanclerz Niemiec, Angela Merkel, podczas wtorkowej prezentacji swojej nowej książki „Wolność” w Berlinie stanowczo oświadczyła, że nigdy nie działała przeciwko Ukrainie. Odniosła się do sytuacji po aneksji Krymu przez Rosję, podkreślając, że mimo popierania sankcji na Kreml, Niemcy potrzebowały tańszego gazu. Zaznaczyła, że nie chciała całkowicie przerywać relacji z Rosją i wyraziła przekonanie, iż bez gazociągu Nord Stream Putin mógłby również zainwestować w agresję wobec Ukrainy.

W ostatnich dniach Merkel wielokrotnie wracała do swojej politycznej przeszłości, udzielając wywiadów przed premierą wspomnianej książki, w której przybliża swoje życie w NRD oraz karierę polityczną. Podczas spotkania w Deutsches Theater wróciła do ostatnich lat sprawowania urzędu, kiedy to rosnące zagrożenie ze strony Rosji stało się palącym problemem.

NIEZŁOMNE STANOWISKO WOBEC UKRAINY

Była kanclerz podkreśliła, że nigdy nie tknęła Ukrainy w 2008 roku, gdy zablokowała jej przystąpienie do NATO, co mogło doprowadzić do pogorszenia sytuacji Kijowa w obliczu rosyjskich agresji. Przekonywała, że tworząc format normandzki na życzenie ówczesnego prezydenta Poroszenki, miała na celu szybkie negocjacje z Rosją i zakończenie konfliktu w Donbasie. Utrzymywała, że podjęte działania były racjonalne i konieczne.

Merkel, odpowiadając na pytania dziennikarki Anne Will, broniła decyzji w sprawie Nord Stream 2, tłumacząc, że odstąpienie od relacji z Rosją w tamtym czasie byłoby nieproduktywne. Zaznaczyła, że kontakty handlowe z Moskwą były niezbędne do importu tańszej ropy.

PANDEMIA A Sytuacja GEOPOLITYCZNA

Angela Merkel dostrzega, że pandemia wpłynęła na obecną sytuację polityczną w Europie, gdyż zamiast współpracy politycy zaczęli się od siebie izolować. Przyznała, że dziś trudno powiedzieć, jak wyglądałaby sytuacja na Ukrainie, gdyby nie COVID-19. Zasygnalizowała, że tuż przed rosyjską agresją nie udało się spotkać z Putinem, ponieważ ten nie przyjechał na szczyt G20 w Rzymie.

JEDNAK NIE BEZ BŁĘDÓW

Merkel była ostrożna w ocenie własnych błędów z czasów swojej 16-letniej kadencji. Kategorycznie odrzuciła krytykę swojej polityki migracyjnej, uważając przyjęcie uchodźców za decyzję słuszną. Zauważyła, że zatrzymywanie migrantów na granicy za pomocą armatek wodnych byłoby nie do przyjęcia. Przedstawiła także swoją wizję rozwiązań dotyczących nielegalnej migracji, proponując podpisywanie umów z krajami, z których pochodzą migranci, w celu ułatwienia legalnej migracji pracowników.

Wspominając początki swojej politycznej kariery, Merkel przyznała, że będąc kobietą, musiała stawić czoła wielu przeszkodom, które w dużej mierze były związane z jej płcią. Podkreśliła, że mimo trudności, nie ulegała wpływom i dążyła do osiągnięcia celów politycznych, co na pewno nie było łatwe.

Książka „Wolność” ukazała się w ponad 30 krajach. Jej premierze towarzyszyła duża dyskrecja dotycząca treści, co wprawiło ekspertów w zdziwienie, gdyż manuskrypt nie wyciekł do mediów przed publikacją.

Źródło/foto: Interia

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie