Egipskie służby kontynuują intensywne poszukiwania pasażerów statku wycieczkowego, który zatonął 25 listopada na Morzu Czerwonym. Ministerstwo Spraw Zagranicznych potwierdziło, że na pokładzie przebywało dwoje Polaków, których los nadal pozostaje niepewny. Pomimo trudności, ratownicy nie tracą ducha walki, a na dzień po katastrofie udało się uratować pięć osób. Wciąż jednak trwa gonitwa za siedmioma zaginionymi.
WYNIKI RATUNKOWE I NOWE INFORMACJE
W wieczornych godzinach 26 listopada gubernator regionu Morza Czerwonego, Amr Hanafi, przekazał, że tego dnia uratowano pięć osób: dwóch obywateli Belgii, jednego Szwajcara, jednego Fina oraz Egipcjanina. W połączeniu z intencjami ratowników, te wieści dają nadzieję na dalsze odnalezienie ocalałych. Niestety, tego samego dnia odnaleziono również ciała czterech ofiar, których tożsamość pozostaje na razie w tajemnicy z powodu procedur identyfikacyjnych.
Dotychczas z wody wyciągnięto 37 osób, a poszukiwania siedmiu pozostałych trwają. Wciąż czekamy na informacje o Polakach. 34-metrowy statek turystyczny „Sea Story” zatonął na południe od egipskiego miasta Marsa Alam, będąc w drodze do Hurghady. Na pokładzie przebywało wielu turystów z całego świata, w tym Polacy, co potwierdził rzecznik polskiego MSZ, Paweł Wroński.
PRZYCZYNY KATASTROFY
Z relacji ocalałych wynika, że statek został przewrócony przez ogromną falę, która uderzyła w niego w ciągu zaledwie kilku minut. W obliczu tak nagłej sytuacji wielu pasażerów znajdowało się w kabinach, co utrudniło ich ucieczkę. „Sea Story” to nowy statek, użytkowany od dwóch lat, który wypłynął z Port Ghalib, oddalonego o 63 km od Marsa Alam. Jego sygnał SOS dotarł do służb ratunkowych o 5:30 czasu lokalnego, a jednostka zatonęła około 46 mil morskich od brzegu, co wydłużyło czas reakcji ratowników.
Obecnie sytuacja jest dramatyczna, a rodziny ofiar oraz zaginionych z niepokojem czekają na dalsze wiadomości. Każda informacja przybliża nas do zrozumienia tej tragedii i niesie nadzieję dla bliskich oczekujących na jakiekolwiek wieści o swoich bliskich.