Nie milkną echa weekendu politycznego, w trakcie którego formalnie ogłoszono dwóch kandydatów na prezydenta Polski. Koalicja Obywatelska w prawyborach wskazała na Rafała Trzaskowskiego, obecnego prezydenta Warszawy, podczas gdy Prawo i Sprawiedliwość postawiło na dr. Karola Nawrockiego, prezesa Instytutu Pamięci Narodowej jako kandydata z obywatelskiego komitetu.
Kto jeszcze na horyzoncie?
W ten sposób poznaliśmy niemal wszystkich kandydatów na najwyższy urząd w państwie. Konfederacja zamierza wystawić Sławomira Mentzena, Szymon Hołownia ogłosił się bezpartyjnym kandydatem, a poseł Marek Jakubiak wystartuje z poparciem Wolnych Republikanów. Lewica jak dotąd trzyma swoje karty blisko ciała.
— To wciąż nie koniec. Możliwe, że nastąpią dalsze niespodzianki — stwierdził w programie „Fakt LIVE” dr Mirosław Oczkoś, ekspert ds. marketingu politycznego.
Potencjalne zaskoczenia
— Może zobaczymy ruchy ze strony jakiegoś nowego ruchu obywatelskiego lub kandydata z radykalnych ugrupowań narodowych? Nie można również wykluczyć, że pan Korwin-Mikke albo pan Braun, mimo przynależności do Konfederacji, zdecydują się na ruchy nieoczekiwane. A może ktoś zupełnie nieprzewidywalny, jak producent wkładek do butów, postanowi wystartować, ponieważ do tego potrzeba jedynie odpowiedniej liczby podpisów? Również Lewica może się trzymać w ukryciu i wystawić więcej niż jednego kandydata — przewiduje ekspert.
Różnorodność motywacji kandydatów
Oczkoś zwrócił uwagę na różnorodność motywacji, jakie kierują poszczególnymi kandydatami. — Oprócz oczywistego celu, jakim jest zdobycie prezydentury, bywają inne powody, dla których niektórzy mogą starać się o fotel prezydenta — zarówno dla podtrzymania swojej partii, jak i z chęci stworzenia nowego ugrupowania. Najbardziej zaciekła rywalizacja będzie o najsłabszą pozycję, czyli trzecie miejsce, które nie daje szans na awans do drugiej tury, ale pozwala na przekazanie swojego poparcia — argumentuje ekspert.
Możliwości poparcia PSL dla Nawrockiego
Pytany o to, czy PSL mógłby w drugiej turze zagłosować na Nawrockiego, Oczkoś nie miał wątpliwości. — Przy ewentualnym układzie, w którym zmierzy się Trzaskowski i Nawrocki, nie wykluczam, że PSL nie odda głosu na Nawrockiego. Myślę, że PSL prowadzi jakąś polityczną grę. Już teraz rozgrywają swoją strategię na Sikorskiego, co mogło przyspieszyć ruch Szymona Hołowni. Gdyby PSL wezwał w drugiej turze do głosowania na Nawrockiego, mogliby stanąć przed politycznym dylematem — to niewykonalne scenariusze, chociaż w Polsce, jak wiadomo, wszystko jest możliwe. PSL to rozważna partia, która podejmuje przemyślane decyzje. Byłbym bardzo zaskoczony, gdyby takie coś miało miejsce. W związku z tym, biorąc pod uwagę potencjalne straty, nie sądzę, by do tego doszło — przekonuje dr Oczkoś.
Program „Fakt LIVE” jest emitowany od poniedziałku do piątku o godzinie 13:00, w którym goście rozmawiają o aktualnych sprawach politycznych oraz analizują sytuację na arenie politycznej.