W centralnych Niemczech doszło do poważnego wypadku, w którym uczestniczyło auto na polskich tablicach rejestracyjnych. Minibus zjechał z drogi i uderzył w drzewo, w wyniku czego dziewięć osób zostało rannych, a niektóre z nich odniosły groźne obrażenia.
Wypadek w Aua
Incydent miał miejsce w czwartek rano we wsi Aua, należącej do gminy Neuenstein. Policja poinformowała, że furgonetka Opel Vivaro, która poruszała się po nieco zaśnieżonej ulicy Geistalstrasse, straciła kontrolę około godziny 8:55. W wyniku zjechania z jezdni doszło do zderzenia z drzewem. Ranni, w wieku od 21 do 60 lat, zostali przetransportowani do szpitali, a ich stan zdrowia jest różny, niektórzy wymagają szczególnej opieki medycznej.
Akcja ratunkowa
Na miejscu wypadku, obok policji, pracowały również służby ratunkowe oraz straż pożarna z pobliskich gmin Neuenstein i Bad Hersfeld. Częściowo zamknięta była jezdnia, co spowodowało lokalne utrudnienia w ruchu. Pojazd, w którym podróżowali poszkodowani, został całkowicie zniszczony. Według informacji przekazanych przez niemiecką policję, straty materialne spowodowane tym wypadkiem oszacowano na około 15 tysięcy euro.
Źródło/foto: Interia