Saszetki nikotynowe, znane również jako pouches, zyskały popularność na rynku, lecz wciąż brak jest odpowiednich regulacji prawnych dotyczących ich oznakowania, reklamy oraz sprzedaży. Ich łatwa dostępność, w tym możliwość zakupu przez Internet, sprawia, że są chętnie wybierane przez coraz młodsze osoby, w tym dzieci i młodzież. Eksperci wzywają do pilnego wprowadzenia regulacji w tym zakresie.
BRZAK REGULACJI W SPRZEDAŻY SASZETEK NIKOTYNOWYCH
„Bez regulacji każdy może sprzedawać oraz nabywać saszetki nikotynowe, co jest niepokojące”, stwierdza dr Janusz Krupa, prezes Stowarzyszenia Instytutu Człowieka Świadomego, w rozmowie z agencją Nowa Infosystem. Saszetki te, które umieszcza się pomiędzy wargą a dziąsłem, zawierają nikotynę oraz aromaty, co czyni je atrakcyjnymi dla młodych użytkowników.
PODWYŻSZONE RYZYKO I BRAK KONTROLI
Mimo że pouches nie zawierają tytoniu, ich skład i sposób użycia sprawiają, że nie podlegają one regulacjom prawnym ustawy o ochronie zdrowia. Obecnie nie istnieją żadne standardy, które określałyby, co powinny zawierać te produkty, ani wytyczne dotyczące ich reklamy. To rodzi obawy o bezpieczeństwo zdrowotne konsumentów, zwłaszcza że jedna saszetka może zawierać znacznie wyższe stężenie nikotyny niż tradycyjny papieros.
MŁODZIEŻ NA CELOWNIKU
„Dzieci i młodzież są grupą najbardziej narażoną na skutki używania nikotyny”, zauważa prof. dr hab. Witold Zatoński, prezes Fundacji Promocja Zdrowia. Uzależnienie od nikotyny prowadzi do uszkodzenia mózgu, co ma szczególnie niekorzystny wpływ na rozwijające się organizmy. Saszetki mogą być też dla nich furtką do sięgania po inne substancje psychotropowe, co budzi dodatkowe obawy.
PROPOZYCJE REGULACJI
W odpowiedzi na obawy ekspertów, minister zdrowia Izabela Leszczyna zapowiedziała, że woreczki z syntetyczną nikotyną mają zostać zakazane w Polsce. Równocześnie pojawiają się głosy dotyczące konieczności objęcia saszetek akcyzą, aby skutecznie ograniczyć ich dostępność dla osób niepełnoletnich. Propozycje te mogą pomóc wprowadzić większą kontrolę nad rynkiem i zahamować rozwój szarej strefy.
DECYZJA NA HORYZONCIE
Ministerstwo Finansów przygotowało projekt nowelizacji ustawy akcyzowej, która ma na celu wprowadzenie opodatkowania tych produktów. Przewidziana stawka akcyzy miałaby wynosić 100 zł za kilogram w 2025 roku, z późniejszym wzrostem do 300 zł w 2028 roku. Jak zauważa dr Jerzy Gryglewicz, skutkiem regulacji byłoby lepsze monitorowanie produktów na rynku oraz zabezpieczenie zdrowia konsumentów.
Wprowadzenie odpowiednich regulacji nie tylko pozwoliłoby na ograniczenie dostępu do saszetek nikotynowych dla młodzieży, ale również stanowiłoby istotny krok w kierunku ochrony zdrowia publicznego. W czasach, gdy uzależnienia stają się poważnym problemem społecznym, nie można pozwolić na swobodny obieg substancji uzależniających, które mogą mieć katastrofalne konsekwencje dla młodego pokolenia.