Dzisiaj jest 25 listopada 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Przyczyny katastrofy kolejowej w Kuźni Raciborskiej ujawnione przez śledczych

Prokuratura przedstawiła wstępną wersję wydarzeń dotyczących tragicznego zderzenia pociągów, do którego doszło w Kuźni Raciborskiej. W nocy z 21 listopada, w okolicach godziny 3:00, miała miejsce groźna katastrofa kolejowa, w wyniku której jeden z maszynistów odniósł obrażenia. Obecnie prowadzone są początki śledztwa, aby wyjaśnić przyczyny tragedii.

WYDANIE POJAZDÓW I OBRAŻENIA

Scenariusz tej nocy mrozi krew w żyłach. W chwili, gdy pociąg towarowy relacji Baborów-Wrocław wykoleił się, zderzył się z nadjeżdżającym składem z Gdańska do Chałupek. Maszynista jednego z pociągów doznał stłuczenia klatki piersiowej, ale na szczęście po hospitalizacji w raciborskim szpitalu, mógł wrócić do domu.

SZCZEGÓŁY TRAGEDII

Jak informuje Karina Spruś, rzeczniczka prokuratury Okręgowej w Gliwicach, do wykolejenia doszło w wyniku pęknięcia fragmentu górnej części szyny podczas przetaczania składu towarowego. W wyniku tego incydentu, wagony uderzyły w przejazd kolejowy i przewróciły się na sąsiedni tor. Niestety, na przewrócone wagony najechała lokomotywa transportująca metalowe elementy, co spotęgowało skutki zdarzenia.

OPÓŹNIENIA I KONSEKWENCJE

Ruch kolejowy na wskazanej trasie wstrzymano na kilka dni, a przywrócono go dopiero w niedzielę. Na razie pociągi kursują tylko po dwóch torach, a na pozostałych trwają prace naprawcze, które mają zakończyć się w grudniu. W związku z tym, podróżni muszą się liczyć z opóźnieniami. Śledztwo w sprawie nieumyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym wciąż trwa, a jego wyniki mogą mieć istotne znaczenie dla dalszych działań w zakresie bezpieczeństwa kolei.

Dramatyczne zderzenie pociągów na Śląsku pozostawia po sobie pytania zarówno o bezpieczeństwo podróży kolejowych, jak i o kondycję infrastruktury. Czas pokaże, co przyniesie przyszłość, ale jedno jest pewne – takie sytuacje nie powinny się powtarzać.

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie