Na polskiej scenie politycznej kluczowe wybory prezydenckie zbliżają się wielkimi krokami, a kandydaci nieustannie mobilizują swoje siły. Premier Donald Tusk, komentując nominację Karola Nawrockiego jako kandydata Prawa i Sprawiedliwości, podkreślił w swoich mediach społecznościowych, że „każdy z rywali jest poważnym wyzwaniem”, a zlekceważenie konkurencji może prowadzić do porażki. Tusk nawiązał do swojej wiedzy na temat nieprzewidywalności wyborów, akcentując, że w takich zmaganiach nie ma pewnych zwycięzców.
Prawa i Sprawiedliwość na Temat Nawrockiego
Prawie równocześnie z tą wypowiedzią, Prawo i Sprawiedliwość ogłosiło poparcie dla startu Karola Nawrockiego w wyborach. Choć jego kandydatura została wyłoniona przez komitet obywatelski, Jarosław Kaczyński zapowiedział, że Nawrocki był „od początku w naszym konkursie”. Taki ruch miał na celu podkreślenie, że nie jest to jedynie nominacja z Nowogrodzkiej.
Kontrowersje i Osobiste Nawiązania
Podczas swojego wystąpienia w Krakowie, Nawrocki zaatakował Rafała Trzaskowskiego, aktualnego pretendenta Koalicji Obywatelskiej. Na początku przemówienia zaznaczył, że żyje „skromnie, ale zawsze godnie”. Zwracając uwagę na swoje codzienne życie, stwierdził, że nie miał potrzeby robienia selfie podczas codziennych dojazdów tramwajem na Uniwersytet Gdański, co wywołało odniesienia do promocyjnej kampanii Trzaskowskiego.
Nawrocki podkreślił również wartość wolności, która zdaniem IPN, powinna opierać się na wartościach chrześcijańskich. W tym kontekście nawiązał do kontrowersji związanych z usuwaniem symboli religijnych z przestrzeni publicznej w Warszawie, co było odpowiedzią na działania swojego konkurenta.
Reakcja Tuska na nominację Nawrockiego przypomniała o wyborach prezydenckich sprzed ośmiu lat, kiedy to Bronisław Komorowski, choć prowadził w sondażach, ostatecznie przegrał z Andrzejem Dudą. Zwycięstwo Dudy ukazało, że w polityce nic nie jest pewne, co będzie miało jednak kluczowe znaczenie w nadchodzących wyborach.
Źródło/foto: Interia