Dzisiaj jest 25 listopada 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Pies w tarapatach: jak ratownicy z Łomży stawili czoła dramatycznej sytuacji

W Łomży, w województwie podlaskim, doszło do niebezpiecznego zdarzenia, które wstrząsnęło ratownikami medycznymi. Interwencja, z pozoru rutynowa, zakończyła się dramatycznym incydentem z udziałem psa. Zwierzę zaatakowało jedną z ratowniczek, co pokazało, jak ważne jest przestrzeganie zasad bezpieczeństwa w domach pacjentów.

DRAMATYCZNY INCYDENT W ŁOMŻY

W piątkowe popołudnie, 22 listopada, zespół karetki przybył do mieszkania chorej kobiety, wezwany przez jej rodzinę. Niestety, zamiast spokojnej interwencji, ratownicy stali się ofiarami nieprzewidzianych okoliczności. Pies, który powinien pozostać w bezpiecznej odległości, niespodziewanie rzucił się na jedną z członkiń ekipy medycznej, gryząc ją w łydkę. Niestety, nie był on zabezpieczony kagańcem ani nie został umieszczony w oddzielnym pomieszczeniu, co jest podstawowym standardem w takich sytuacjach.

BEZPIECZEŃSTWO PRZEDE WSZYSTKIM

Dr Mikołaj Czajkowski, wicedyrektor WSPR w Łomży, podkreśla, że to domownicy są odpowiedzialni za bezpieczeństwo osób odwiedzających ich dom. „W tym przypadku tego zabrakło” – zaznacza. Pies był nieprzewidywalny, a jego atak zaskoczył zarówno ratowników, jak i rodzinę pacjentki.

Po incydencie ratowniczka musiała pilnie udać się do szpitala, gdzie chirurg zajmował się jej raną. Policja została wezwana na miejsce zdarzenia, aby sprawdzić, czy pies był zaszczepiony przeciwko wściekliźnie. Jednak to nie koniec trudności, z jakimi musieli zmierzyć się ratownicy. Rodzina chorej zaczęła wyrażać swoje niezadowolenie w agresywny sposób, co dodatkowo zaostrzyło sytuację.

PRZESTROGA DLA WSZYSTKICH

To zdarzenie stanowi ostrzeżenie dla pacjentów oraz ich bliskich o konieczności zapewnienia bezpieczeństwa w trakcie udzielania pomocy medycznej. „Oczekuje się od nas pomocy, ale czasem brakuje elementarnych warunków, które umożliwiają bezpieczną interwencję” – mówi jeden z ratowników. Mimo doznanych obrażeń, pogryziona ratowniczka kontynuuje wykonywanie swoich obowiązków, pokazując niezłomność i profesjonalizm w trudnych warunkach.

Incydent w Łomży to nie tylko konkretna sytuacja, ale także ogólnonarodowy apel o większą dbałość o bezpieczeństwo, które powinno towarzyszyć każdej interwencji służb medycznych. Każda osoba potrzebująca pomocy musi pamiętać, że odpowiedzialność za bezpieczeństwo leży nie tylko po stronie służb, ale również w gestii jej bliskich.

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie