Dzisiaj jest 23 listopada 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Pijany kierowca spowodował karambol z udziałem trzech samochodów

W środę, na ul. Hutniczej w Gdyni, doszło do niebezpiecznego wypadku, w którym kluczową rolę odegrał nietrzeźwy kierowca. Policjanci pracujący w drogówce od razu po zgłoszeniu zdarzenia ruszyli na miejsce, tam zbierając niezbędne informacje i dokonując szczegółowych oględzin.

NIEODPOWIEDZIALNY KIEROWCA Z DUŻĄ DAWKĄ ALKOHOLU

Patrol ustalił, że 30-letni mieszkaniec Gdyni, prowadząc osobowego volkswagena, najpierw uderzył w prawidłowo jadącego mini coopera. Siła zderzenia była na tyle duża, że mini cooper zjechał na przydrożną lampę oświetleniową. To jednak nie koniec tej dramatycznej sytuacji, ponieważ po chwili volkswagen wbił się w tył osobowego mercedesa, a następnie z impetem przekroczył pas zieleni, wpadając na przeciwległy pas ruchu, gdzie zderzył się z peugeotem. Dlaczego cały ten chaos miał miejsce? Bo kierowca, jak się okazało, miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu! Szkoda, że nie wziął pod uwagę, że jazda po pijanemu to nie jednorazowy skok na głęboką wodę, a prawdziwy skok na minę.

OBOWIĄZKOWE BADANIA I TRZEŹWOŚĆ KONTRA ŻYCIE

Po incydencie, który wstrząsnął bardziej rozsądnymi uczestnikami ruchu, policjanci nie tylko zrobili dokumentację oraz zebrali zeznania świadków, ale również zdecydowali się na przewiezienie sprawcy, a także kierowcy i pasażerki mercedesa do szpitala. Na szczęście ich obrażenia nie były poważne, ale sytuacja mogła z łatwością przerodzić się w znacznie gorszą tragedię. Wszyscy w szpitalu mogli poczuć się bezpiecznie, z wyjątkiem 30-latka, którego czekał mandat od losu, oraz stracone prawo jazdy, które zapewne traktował jak bilet do życiowego skoku w nieznane. Dodatkowo oskarżony był poszukiwany, co tylko potęgowało jego problemy.

JESTEŚ PREGNANT? ZOSTAŃ W DOMU!

Według obowiązujących przepisów, prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości grozi karą do 3 lat pozbawienia wolności. Policjanci przygotowali już odpowiednią dokumentację, którą przekażą do sądu, aby sprawa mogła zostać rozstrzygnięta. Na razie pozostaje zadać pytanie – co jeszcze musi się wydarzyć, żeby draństwo za kierownicą przestało być tak powszechny problem, którego jak na razie, nikt nie umie skutecznie rozwiązać?

Źródło: Polska Policja

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie