„`html
Pracownicy Poczty Polskiej oraz zdenerwowani klienci nie mogą zrozumieć, kto i dlaczego zadecydował o wyłączeniu automatów paczkowych. Maszyny te nie funkcjonują od blisko miesiąca, a w tym czasie zbliża się szczyt sprzedażowy przed Świętami. Nowy prezes Poczty Polskiej obiecał rozwój usług kurierskich, jednak jak przyznają pracownicy, nie widać żadnych działań w tym zakresie. Obawiają się również, że firma ma zamiar zlikwidować swoje automaty. Postanowiliśmy sprawdzić, co dalej z Pocztexem.
INWENTARz WZLOŻYNIE CZY ZNIEDOLNOŚĆ?
Przed nami Black Friday, a za nim okres przedświątecznych zakupów – czas, w którym firmy kurierskie, w tym Poczta Polska, przeżywają prawdziwe oblężenie. Jednak zamiast przygotować się do tego wyzwania, Poczta Polska niespodziewanie wyłączyła wszystkie swoje automaty paczkowe, pozbawiając klientów dostępu do kilkuset punktów nadawania i odbioru przesyłek.
Decyzja o wyłączeniu została podjęta 25 października, bez wcześniejszych zapowiedzi. Na stronie Poczty Polskiej ukazał się jedynie zdawkowy komunikat: „Koniec ze staniem w kolejce na poczcie. Rewolucja od 1 stycznia 2025 r.” Pracownicy, a w szczególności klienci, są oburzeni i domagają się wyjaśnień oraz informacji na temat ponownego uruchomienia automatów. Niektórzy sugerują, że może to być wynikiem nieprawidłowości.
BEZNADZIEJA W ARTYKULACJI OBURZENIA
„Kto i dlaczego podjął decyzję o wyłączeniu paczkomatów? Prezes mówił o rozwoju, a nic w tym kierunku nie robiono. Cała sprawa jest dziwna, zwłaszcza że zrobiono to potajemnie, z paczkami w środku. To bardzo podejrzane” – pisze jeden z pracowników Poczty Polskiej w liście do redakcji.
Na forach internetowych klienci również skarżą się na problem z wyborem punktów Pocztex. „Czy naprawdę nie ma żadnego paczkomatu w mojej okolicy? To absurd” – można przeczytać w komentarzach.
KAŻDA ZŁOTÓWKA SIĘ LICZY
„Dochody z tradycyjnych usług listowych będą maleć, a Poczta zacznie zarabiać na usługach finansowych oraz kurierskich” – tak stwierdził nowy prezes Poczty Polskiej, Sebastian Mikosz. Od 2027 roku planuje przewidzieć większe zyski z tych obszarów. Jednak decyzja o wyłączeniu automatów wywołuje liczne pytania. Czy rzeczywiście jest to przemyślana strategia, czy może próba pozbycia się sprzętu, o czym wspominają niektórzy pracownicy?
W przesłanej odpowiedzi z Poczty Polskiej potwierdzono jedynie, że automaty zostały wyłączone z powodu prac modernizacyjnych, ale zaprzeczono chęci ich sprzedaży. Spółka nie ustaliła jednak, kiedy urządzenia zostaną przywrócone do użytku.
NIEPRZYJEMNE ZASKOCZENIE
Pocztowcy nieoficjalnie twierdzą, że decyzja o wyłączeniu automatów może być powiązana z kontrowersjami dotyczącymi ich zakupu, które zostały ujawnione w raporcie Najwyższej Izby Kontroli. W audycie NIK zbadano działalność inwestycyjną Poczty Polskiej, odkrywając nieprawidłowości na kwotę przekraczającą 113 mln zł.
Poczta Polska zmaga się z ogromnymi stratami – w tym roku osiągnęły one wartość 620 mln zł, a rząd wsparł spółkę kwotą 750 mln zł. Dodatkowo zaplanowano redukcję zatrudnienia dla 15% pracowników, co oznacza zwolnienie ponad 9 tysięcy osób. Kryzys nie omija nikogo, a klienci i pracownicy wciąż czekają na jakiekolwiek konkretne rozwiązania.
„`