Dzisiaj jest 24 listopada 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Sportowa rodzina straciła dorobek życia w pożarze, ocalała tylko koszulka Roberta Lewandowskiego z licytacji WOŚP

W jednej nocy mieszkająca w Opalenicy rodzina Nowaków straciła cały dorobek swojego życia. Pożar wybuchł nocą, niszcząc niemal wszystko w ich domu. Jednym z nielicznych ocalałych przedmiotów jest koszulka Roberta Lewandowskiego, wylicytowana na aukcji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. – Nawet metka przetrwała, mimo że koszulka wisiała w miejscu, które zostało doszczętnie spalone – relacjonuje Maria Nowak w rozmowie z „Faktem”.

Rodzina aktywna w społeczności

Rodzina Nowaków jest dobrze znana w Opalenicy. Maria i jej mąż są zapalonymi biegaczami, aktywnie działającymi w lokalnym klubie. Ich synowie, Wojciech i Jacek, trenowali piłkę nożną oraz koszykówkę, ale teraz nie mają czasu na te pasje. Zamiast tego, cała rodzina jest pochłonięta sprzątaniem po katastrofie. – Nic nie nadaje się do użytku. Wynosimy spalone meble, udało się jakoś wyszorować pięć komód z pokoju chłopców. Przyjaciele piorą nam ocalałe ubrania, ale muszą je przemywać nawet trzy razy, aby zniknął zapach spalenizny – wyjawia Maria.

Szpital i pułapki losu

Na szczęście nikt nie zginął w pożarze, jednak rany odniósł syn Wojciech. – W poniedziałek opuścił szpital. Lekarze i pielęgniarki bardzo się nim zajęli. Panie pielęgniarki nawet dały mi ubrania, bo Wojciech pojechał do szpitala w pidżamie – wspomina z ulgą jego mama.

Zwierzęta oraz nadzieja na odbudowę

Rodzina miała również szczęście, jeśli chodzi o zwierzęta. Syn Marii zatroszczył się o adoptowanego psa, Jimmy’ego. – Następnego dnia po pożarze syn wrócił po rybki, które również przeżyły. Teraz pływają w małym akwarium u mojego szwagra – dodaje Maria Nowak, wskazując na pozytywne akcenty w trudnej sytuacji.

W tle zdjęć zniszczonego domu wciąż przyciąga uwagę koszulka Lewandowskiego, która, paradoksalnie, nie uległa spaleniu. Jej honorowe miejsce znajdowało się nad skórzaną kanapą, która została zniszczona. Koszulkę dla swojego syna wylicytował kilka lat temu brat pani Marii.

Potrzeba wsparcia

Rodzina Nowaków w przeszłości angażowała się w życie lokalnej społeczności. Pani Maria sprzedawała ciasta na kiermaszach, a jej synowie zbierali fundusze na WOŚP. Teraz potrzebują pomocy w odbudowie swojego domu. – Najpilniej musimy zająć się dachem, bo połowa z niego uległa zniszczeniu. Czekamy na decyzję w sprawie jego rozbiórki. Ratujemy, co możemy – tłumaczy Maria, dodając, że w najbliższą sobotę będą sprzątać okna, licząc, że chociaż część lokalu uda się doprowadzić do zadowalającego stanu. – Dziękujemy za każdą pomoc – kończy z emocjami w głosie.

Rodzina Nowaków, która wielokrotnie wspierała innych, teraz sama potrzebuje wsparcia. Pieniądze na odbudowę ich domu można wpłacać za pośrednictwem zrzutka.pl. Każda pomoc, nawet najmniejsza, jest na wagę złota.

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie