Dzisiaj jest 25 listopada 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Mężczyzna z dożywotnim zakazem poszukiwany z 4 promilami alkoholu w organizmie

W Zamościu rozegrał się dramat godny scenariusza filmu sensacyjnego – a wszystko to z udziałem 34-letniego mężczyzny, który zdaje się być nieustannie w tarapatach. Pomimo dożywotniego zakazu prowadzenia pojazdów oraz posłania do szpitala po spożyciu 4 promili alkoholu, postanowił znów usiąść za kierownicą. Dla niego jednak nie ma rzeczy niemożliwych.

PATROL POLICJI – CZUJNOŚĆ I NIESPODZIEWANE ODNALEZIENIE

W trakcie rutynowego patrolu ulicy Granicznej, policjanci z Wydziału Patrolowo-Interwencyjnego dostrzegli stojący przed jedną z posesji samochód marki Renault z włączonym silnikiem. Czegoż to nie można spotkać na polskich drogach? Ich uwagę w szczególności przykuł mężczyzna, który w najlepsze spał wewnątrz pojazdu. Czyżby był na etapie nocek przemyśleń, czy może tylko na chwilę zapomniał, że nie tylko jego samochód zasługuje na nocny odpoczynek?

KARA CZY NAWYK? – SĄD JEST NIESPRAWDZONYM PADA

Jak się okazało, wewnątrz pojazdu spał poszukiwany listem gończym przez Sąd Rejonowy w Zamościu. A wszystko to za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości, jakby to było w tych czasach czymś wyjątkowym. W dodatku, nasz bohater miał już na swoim koncie zakaz prowadzenia pojazdów, ale kto by się tym przejmował? W końcu, czemu nie spróbować kolejny raz?

WSZYSTKO WAŻNE W MUNDURZE – WPADKA Z ROSOŁEM

Inspektorzy poczuli woń alkoholu jeszcze przed tym, zanim skonfrontowali się z kierowcą. Wynik badania przeszedł wszelkie oczekiwania – 4 promile, które miały z pewnością dodać mocy w zakrętach! W obliczu jego „przygód” policjanci podejrzewali, że mężczyzna wcześniej prowadził samochód. A on, ufny jak zajączek, przyznał się do winy. No pięknie! Jak to mówią, kto nie pije i nie prowadzi, ten nie jest prawdziwym kierowcą. Tylko czy takie podejście nie jest zbyt bliskie tragikomedii?

PRZYKRE SKUTKI NIEODPOWIEDZIALNOŚCI

Teraz 34-latek pożegna się z wolnością, trafiając za kraty, gdzie z pewnością nauczy się nowych umiejętności, ale niekoniecznie tych najlepszych. Zmusi go to również do refleksji nad nagłą, nieodpowiedzialną jazdą na „zakazie” i „podwójnym gazie”. Tylko czy kogoś takiego można w ogóle ocenić w kategoriach rozwagi i odpowiedzialności? Może czeka go kolejna nauczka, a może mądrość z miejsca zamienią w rutynę?

Na koniec pozostaje jedno wezwanie do rozsądku dla wszystkich kierowców: odpowiedzialność oraz rozwaga za kierownicą to klucze, które mogą uratować nie tylko Was, ale i innych uczestników ruchu drogowego. Kiedy rozpoczynamy nowy dzień, warto się zastanowić, czego się uczymy na przykładach tych, którzy wpadli w „niegodne zabawy”. Lekkomyślność prowadzi do tragicznych skutków – ale czy złe przykłady do kogoś przemawiają?

Źródło: Polska Policja

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie