Dzisiaj jest 21 listopada 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

papież franciszek wprowadza innowacje w ceremonii pochówku swoich poprzedników

Papież Franciszek wprowadził uproszczenia w rytuale pogrzebu papieskiego. Nowe zasady dotyczą procedur związanych ze stwierdzeniem zgonu, wystawieniem ciała oraz rodzajem i liczbą używanych trumien. To pierwsza taka reforma od 1998 roku.

Najważniejsze zmiany w obrzędzie

W środę zaprezentowano nowe wydanie obrzędów pogrzebowych dla papieży. Istotne modyfikacje obejmują stwierdzenie zgonu w prywatnej kaplicy papieskiej, natychmiastowe złożenie ciała do trumny, wystawienie zmarłego już w trumnie, a nie na katafalku, oraz zmianę liczby trumien z trzech (z cyprysu, ołowiu i dębu) na dwie: z cynku i drewna.

Jak informuje Vatican News, nowe zasady zastąpią regulacje obowiązujące od 1998 roku, które wykorzystano podczas pogrzebu Jana Pawła II w 2005 roku. Oprócz tego, wspomniane zasady z niewielkimi korektami zastosowano także podczas ceremonii pożegnania emerytowanego papieża Benedykta XVI w styczniu 2023 roku.

Uproszczone obrzędy zgodne z zaleceniami Franciszka

W nowym wydaniu uwzględniono wnioski płynące z wydarzeń związanych z pogrzebamii oraz dostosowano je do wytycznych papieża, który wskazał na potrzebę uproszczenia ceremonii w celu lepszego wyrażenia wiary Kościoła w zmartwychwstałego Chrystusa.

– Nowe obrzędy mają podkreślić, że jest to pogrzeb pasterza i ucznia Chrystusa, a nie władcy – tłumaczy papieski ceremoniarz abp Diego Ravelli.

Nowa terminologia i miejsce pochówku papieża

Według Vatican News, jedną z kluczowych zmian jest uproszczenie tytułów papieży. Wprowadzono terminologię z trzeciego wydania Mszału Rzymskiego z 2008 roku, używając określeń: papież, biskup Rzymu oraz pasterz.

Franciszek zdradził także, że jego ostatnim życzeniem jest pochówek w bazylice Matki Bożej Większej w Rzymie, która ma dla niego szczególne znaczenie.

Źródło/foto: Interia

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie