Dzisiaj jest 19 listopada 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Samolot uziemiony na kilka dni. „Bez kontroli biegały i siały chaos”

Podczas nietypowego transportu lotniczego samolot portugalskich linii TAP został uziemiony na pięć dni z powodu nieoczekiwanej sytuacji. W trakcie lotu z Lizbony na Azory w kabinie znalazło się ponad 130 chomików, które zdołały wydostać się z uszkodzonych klatek i swobodnie biegać po wnętrzu maszyny. Dodatkowo na pokładzie znajdowały się 320 fretki domowe oraz kilka ptaków, przeznaczonych dla lokalnego sklepu zoologicznego.

Niecodzienna przygoda na pokładzie

Po dwugodzinnym locie samolot wylądował na terminalu im. Jana Pawła II w Ponta Delgada, gdzie pracownicy z przerażeniem odkryli, że w lukach bagażowych biegają chomiki. Wstępne badania wykazały, że klatki nie były odpowiednio zabezpieczone i uległy zniszczeniu, co umożliwiło gryzoniom swobodne poruszanie się po wnętrzu statku powietrznego.

Poważne konsekwencje dla bezpieczeństwa

W związku z potencjalnym zagrożeniem, jakie niosły za sobą biegające chomiki, samolot wart blisko 430 mln złotych musiał zostać uziemiony do momentu, aż wszystkie zwierzęta zostały odłowione. Po pięciu dniach intensywnych poszukiwań, w których ostatnie 16 chomików zostało schwytanych, maszyna uzyskała zgodę na powrót do Lizbony.

Zakupom nie było końca

Relacje medialne informują o „epidemii chomików” na pokładzie, gdzie zwierzęta rzekomo siały spustoszenie przez kilka dni. Co ciekawe, podczas transportu nie dopuszczono do użycia wadliwych skrzyń ze zwierzętami innym samolotem, ponieważ stwierdzono, że klatki „nie spełniały norm”, co rodzi pytania o organizację tego nietypowego przewozu.

Nie pierwszy taki incydent

To nie pierwszy przypadek, w którym podczas transportu lotniczego doszło do podobnych sytuacji. W zeszłym miesiącu nowozelandzki lot został opóźniony z powodu znalezienia szczura w luku bagażowym. W Kanadzie natomiast podczas rozładunku węgorzy jeden z pracowników przewrócił kontener, powodując chaotyczny wysyp dziesiątek ryb na płytę lotniska.

Cała sytuacja stawia pod znakiem zapytania procedury transportowe zwierząt, a także zabezpieczenia w samolotach pasażerskich. Kierujący przewozem muszą zadbać o to, aby takie incydenty nie miały miejsca w przyszłości. Pomimo wszystkich przeszkód, dzieje się na świecie zaskakująco wiele, a transport zwierząt potrafi dostarczyć nie tylko emocji, ale także porządnej dawki humoru, mimo że nie zawsze wszystko przebiega gładko.

Źródło/foto: Interia

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie