Na terenie zamku Windsor w nocy z 13 na 14 października 2024 roku miało miejsce włamanie, o czym poinformował brytyjski tabloid „The Sun” 18 listopada. Dwaj zamaskowani sprawcy wtargnęli na teren królewskiej posiadłości, kradnąc mienie znajdujące się na pobliskiej farmie. Włamywacze opuścili nieruchomość po sforsowaniu jednej z bram.
W CZARNYM KAPELUSZU I ZŁODZIEJSKIM ZAMIARZE
Zgodnie z ustaleniami policji, mężczyźni przed godziną 23.45 przeskoczyli przez niemal dwumetrowe ogrodzenie i skradli dwa pojazdy: pick-upa oraz quada. Używając skradzionych maszyn, złodzieje zdołali sforsować bramę, po czym oddalili się w kierunku wsi Old Windsor. Media zwracają uwagę, że przestępcy musieli dokładnie zaplanować swoje działania, co sugeruje, że od dłuższego czasu obserwowali zamek i okolicę. Wiedząc, gdzie są przechowywane pojazdy oraz kiedy występują najmniejsze problemy z bezpieczeństwem, mogli przeprowadzić skok z niebywałą wprawą.
RODZINA KRÓLEWSKA POD NAPOSEM
Co ciekawe, w czasie włamania w pobliżu farmy obecni byli książę William, księżna Kate oraz ich dzieci, mieszkańcy Adelaide Cottage, oddalonego zaledwie o kilometr. Na szczęście żadna z osób z rodziny królewskiej nie ucierpiała. Inna sprawa, że na terenie zamku znajdowała się jedynie ta część rodziny, bo król Karol III przebywał w Szkocji, a królowa Kamila była w Indiach.
BEZPIECZEŃSTWO NA ZAMKU POD OSCYLACJĄ
Wydarzenia z października to nie pierwszy raz, kiedy bezpieczeństwo zamku Windsor zostało zakwestionowane. W 2021 roku miało miejsce poważne zagrożenie, gdy uzbrojony mężczyzna wtargnął na teren posiadłości z zamiarem zabicia królowej Elżbiety II. Incydent, który wzbudził wiele kontrowersji, zakończył się aresztowaniem 19-letniego Jaswanta Singha Chaila, któremu w 2023 roku wymierzono karę dziewięciu lat więzienia. Oczywiście, po każdym takim incydencie w głowach królów muszą parzyć się palące pytania o stan zabezpieczeń ich rodzinnej twierdzy.
CZY POLICJA ZNA IDENTYFIKACJĘ SPRAWCÓW?
Obecnie brytyjska policja prowadzi śledztwo w sprawie włamania na zamek Windsor. Na ten moment wciąż nie ujawniono żadnych informacji dotyczących tożsamości sprawców. Pałac Buckingham oraz Pałac Kensington odmówiły komentarza w tej kwestii, co tylko podsyca spekulacje. Cóż, kiedy tak często zbiegają się osiemsetletnie tradycje z nowinkami przestępczymi, należałoby zadać sobie pytanie, czy system ochrony nie wymaga gruntownej rewolucji.