Niecodzienne zdarzenie miało miejsce w piątkowe południe na ulicy Wolności w Balinie, w województwie małopolskim. Około godziny 11:00 zaparkowany autobus, na górce w pobliżu domów, nagle stoczył się, uszkadzając przy tym kilka osobowych pojazdów oraz uderzając w jeden z budynków.
Incydent bez ofiar
Jak poinformowało Przedsiębiorstwo Komunikacji Miejskiej w Jaworznie, w momencie wypadku w pojeździe nie było ani kierowcy, ani pasażerów. Na szczęście nikt nie został ranny, jednak autobus zatrzymał się niemal na progu jednego z domów, wywołując poważne straty materialne. Autobus zniszczył nie tylko ogrodzenie posesji, ale także poobijał zaparkowane auta.
Śledztwo i konsekwencje dla kierowcy
Przedsiębiorstwo komunikacyjne zaznaczyło, że koszty związane z usunięciem szkód zostaną pokryte z polisy ubezpieczeniowej. W związku z tym incydentem zostanie powołana specjalna komisja, która zbada okoliczności zdarzenia. Wstępne ustalenia policji sugerują, że błąd kierowcy, który nie zaciągnął hamulca ręcznego, jest główną przyczyną stoczenia się pojazdu.
Kierowca autobusu został ukarany mandatem w wysokości trzech tysięcy złotych oraz 10 punktami karnymi. Świadkowie zdarzenia relacjonowali, że mężczyzna, zauważając, że autobus zjeżdża, próbował za nim biec, jednak nie udało mu się go dopaść. W mediach społecznościowych pojawiły się nagrania dokumentujące skutki tego incydentu: uszkodzone samochody, zniszczone ogrodzenie oraz autobus, z którego wypadały szyby.
Źródło/foto: Interia
