Decyzja prezydenta USA, Joego Bidena, o umożliwieniu Ukrainie użycia systemu rakietowego ATACMS w ograniczonych atakach na terytorium Rosji, wywołuje wiele emocji. Europoseł KO, Michał Szczerba, w programie „Onet Rano” nie krył swojego zdania, nazywając ruch Biden spóźnionym, ale potrzebnym. — Dobrze, że te sztuczne „czerwone linie” zostały zniesione — podkreślił.
REAKCJA NA WSPIERANIE ROSJI PRZEZ KOREĘ PÓŁNOCNĄ
Jak poinformował „Washington Post”, decyzja Bidena jest odpowiedzią na wysłanie przez Koreę Północną znacznych sił zbrojnych, mających wspierać Moskwę w jej działaniach wojennych. To stawia Ukrainę w trudnej sytuacji, zmuszając ją do podejmowania niezbędnych kroków w obronie swojej suwerenności. Michał Szczerba zauważa, że ta decyzja może być związana z nadchodzącym zaprzysiężeniem Donalda Trumpa, dodając: — On i jego ludzie przyjaciółmi Ukrainy raczej nie są.
NDWYKŁADANIE NADZIEI NA ROZUMNE UŻYCIE BRONI
Europoseł wyraził także nadzieję, że przekazana broń zostanie mądrze wykorzystana, co może wpłynąć na przyszłość konfliktu. Szczerba skomentował również samą postać prezydenta Bidena, opisując go jako „staruszka, ale żwawego”. Podkreślił, że mimo pewnych opóźnień w działaniach, to właśnie Biden przyczynił się do uruchomienia znaczącej pomocy wojskowej dla Ukrainy, wynoszącej 60 miliardów dolarów, pomimo trudności związanych z opóźnieniami ze strony Republikanów w Izbie Reprezentantów w ostatnich miesiącach.
Wiedząc, że sytuacja na Ukrainie ciągle się zaostrza, reakcje europejskich polityków stają się kluczowe w kontekście globalnych relacji. Jak przekonuje Szczerba, mamy nadzieję na mądre i zdecydowane działania, które pomogą w walce o przyszłość Ukrainy w obliczu coraz większego zagrożenia ze strony Rosji.