Zygmunt Chajzer był gościem niedzielnego wydania programu „Halo tu Polsat” 17 listopada. W trakcie rozmowy prowadzący zapytali go o relacje z dziećmi, a szczególnie o syna Filipa, którego kariera zawodowa nie zawsze przebiegała gładko. Prezenter, znany z otwartości, starał się jednak wyjaśnić sytuację bez zbędnych emocji.
Kariera medialna Chajzera
Zygmunt Chajzer rozpoczął swoją karierę jako dziennikarz radiowy, a prawie trzy dekady temu przeszedł do telewizji. W rodzinnych śladach podążył jego syn Filip, podczas gdy córki Weronika i Karolina postanowiły związać swoje życie zawodowe z innymi dziedzinami, z dala od blasku reflektorów.
Relacje rodzinne
W rozmowie na temat relacji z Filipem Chajzer powiedział: – Mamy normalne relacje. W pewnych kwestiach różnimy się, ale Filip to dorosły mężczyzna. Oczywiście podejmuje własne decyzje, a ja go w nich wspieram. Stworzył własny biznes związany z kebabem i, mam nadzieję, że odniesie sukces. Być może obecność w mediach była dla niego zbyt przytłaczająca – stwierdził. Dodał również, że nie zamierza omawiać życia syna publicznie, przypominając, że najlepiej, aby zainteresowani zadawali pytania bezpośrednio Filipowi.
Zaskakujące pytania
Podczas programu, Agnieszka Hyży i Maciej Rock nieustannie wracali do tematu dzieci Zygmunta. Prowadząca dopytywała: – W trudnych chwilach, gdy dzieci zaczynają błądzić, czy lekarze rodzice zwracają się do nich z pytaniami? Chajzer odpowiedział zdecydowanie, że rozmowy z dorosłymi dziećmi nie mogą wyglądać jak z małymi dziećmi. – Rozmowa w trudnych sytuacjach jest możliwa, ale nie sposób mówić dorosłemu „co ty robisz?” – podkreślił.
Podsumowując, Zygmunt Chajzer wskazał na różnice w podejściu do życia, co kształtuje ich relacje, jednocześnie podkreślając, że jako rodzice starają się wspierać swoje dzieci w ich wyborach.