Dzisiaj jest 17 listopada 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Zbliża się zmiana pogody: możliwe burze śnieżne i silne opady

W nadchodzącą niedzielę Polska może doświadczyć istotnych zmian w pogodzie spowodowanych niżem Pauline, który przyniesie silny wiatr oraz opady śniegu i deszczu. Porywy wiatru osiągną nawet 70 km/h, co w połączeniu z burzami śnieżnymi stworzy niebezpieczne warunki na drogach, zwłaszcza w południowej części kraju.

Obrazek na sobotę i niedzielę

Choć sobotnie prognozy zwiastują jeszcze względnie spokojną jesienną aurę, to już od późnego popołudnia wiatry zaczną się zaostrzać. Właśnie tam, w zachodniopomorskim i pomorskim, podmuchy będą wiały z prędkością do 70 km/h, a w górach nawet do 80 km/h. W niedzielę zmiany będą jeszcze bardziej wyraźne, a nad Polską przewędruje strefa chłodnego frontu atmosferycznego, wprowadzając chłodniejsze powietrze.

Burze i opady

Wszystkie regiony kraju mogą oczekiwać opadów deszczu, a w niektórych miejscach, jak na Podlasiu, również intensywnych burz. IMGW przestrzega, że od godz. 8:00 do 20:00 w niedzielę mogą występować burze, które ruszą z zachodu na wschód, przynosząc ze sobą deszcz oraz opady śniegu i krupy śnieżnej. Z kolei w rejonie Zakopanego prognozy wskazują na najniższe temperatury, dochodzące do 4 stopni Celsjusza.

Przygotuj się na niebezpieczeństwo

Burze i towarzyszący im silny wiatr, porywający się do 80 km/h, mogą zagrażać bezpieczeństwu, zwłaszcza kierowcom. Dodatkowo, dla części Małopolski i Podkarpacia wydano ostrzeżenie pierwszego stopnia przed oblodzeniem dróg oraz przed marznącymi opadami, obowiązujące od niedzielnego poranka do poniedziałku. Wszyscy, którzy planują podróże lub aktywności na świeżym powietrzu, powinni zachować szczególną ostrożność.

Wczesne przygotowanie i śledzenie prognoz to klucz do przetrwania nadchodzących trudnych warunków atmosferycznych. Bądźcie czujni i miejcie się na baczności!

Źródło/foto: Interia

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie