Zjednoczone Emiraty Arabskie od lat są schronieniem dla polskich zbiegów przed wymiarem sprawiedliwości. W kontekście niedawnych dramatów, jakie miały miejsce w naszym kraju, władze Emiratów mogłyby rozważyć zwrócenie polskim instytucjom wszystkich poszukiwanych osób jednocześnie. W takiej sytuacji, polski rząd zapewne wysłałby po nie wojskowy samolot transportowy. Sebastian Majtczak, który uciekł do Dubaju po tragicznym wypadku na autostradzie A1, stałby się najbardziej rozpoznawalnym pasażerem, ale na tym nie kończy się lista zbiegów.
Kto jeszcze ukrywa się w Dubaju?
W Zjednoczonych Emiratach Arabskich, w tym w Dubaju, może przebywać wielu Polaków, którzy unikają sprawiedliwości. Według rzecznika Prokuratora Generalnego, w Biurze Współpracy Międzynarodowej zarejestrowano sześć wniosków o ekstradycję do Emiratów. W ostatnich miesiącach zyskały one na znaczeniu, zwłaszcza w obliczu głośnych incydentów, które przyciągnęły uwagę mediów.
Po tragicznych wydarzeniach z września 2023 roku, Majtczak stał się symbolem ucieczki przed wymiarem sprawiedliwości. Podejrzewany o nieumyślne spowodowanie wypadku, w którym zginęło małżeństwo z pięcioletnim synem, może spędzić w więzieniu do ośmiu lat. Po zatrzymaniu w Emiratach postawiono go w areszcie, jednak w lutym 2024 roku pojawiły się informacje o jego nieoczekiwanym uwolnieniu.
Piotr Obarzanek – kolejny zbieg
Osobą, na którą również warto zwrócić uwagę, jest Piotr Obarzanek, związany z zorganizowaną przestępczością. Ścigany przez polskie władze za rzekome kierowanie gangiem, który zajmował się m.in. nielegalnymi automatami do gier, Obarzanek obecnie w Dubaju przedstawia się jako producent muzyczny i właściciel firmy nieruchomości. Co ciekawe, Polska od pięciu lat domaga się jego ekstradycji, jednak bezskutecznie.
Według doniesień płynących z dubajskiej Polonii, Obarzanek wpadł w ręce miejscowych służb, ale podobnie jak w przypadku Majtczaka, został zwolniony. To nie jedyny przypadek, który ukazuje, jak łatwo zbiegom może się udać uniknąć odpowiedzialności.
Raper na liście poszukiwanych
Interesująca sprawa dotyczy również Krystiana Brzezińskiego, znanego jako „Jongmen”, który jest poszukiwany za przestępstwa narkotykowe. W przeciwieństwie do Majtczaka i Obarzanka, nie złożono jeszcze wniosku o jego ekstradycję. Brzeziński, pochodzący z Żyrardowa, stał się osobą rozpoznawalną w lokalnej scenie muzycznej, regularnie dokumentując swoje życie w Emiratach na Instagramie.
Co dalej z ekstradycją?
Minister spraw zagranicznych, Radosław Sikorski, planuje wizytę w Zjednoczonych Emiratach, aby poruszyć sprawę Majtczaka, ale nie wspomniano o Obarzanku. Oczekiwania na realne działania w kierunku ekstradycji pozostają niewielkie, zwłaszcza że wiele wniosków wciąż czeka na rozpatrzenie. Mimo mocnych podstaw do ich złożenia, takie jak niedawno zawarta umowa o współpracy, sytuacja pozostaje niepewna, a czas działa na niekorzyść polskich władz.
