Dzisiaj jest 15 listopada 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Rodzina i przyjaciele młodego piłkarza czekają na decyzję po jego nieobecności na meczu

W nadchodzących dniach ma zapadać wyrok w sprawie tragicznej śmierci Michała Gardziejewskiego, młodego piłkarza Świtu Szczecin-Skolwin. 17-latek zmarł po odniesieniu ciężkich obrażeń w wyniku wypadku, który miał miejsce w maju na trasie Kiełpino-Brojce. Chłopak wracał z meczu, gdy został potrącony przez kierowcę poruszającego się bez uprawnień.

Niepowetowana strata dla rodziny i przyjaciół

Michał był uzdolnionym sportowcem, który przez krótki czas swojej kariery występował w takich klubach jak Wybrzeże Rewal czy Arkonia Szczecin, a od półtora roku był związany z Akademią Świtu Szczecin. Uczył się w drugiej klasie sportowej w XVIII LO. Jego nagła śmierć wstrząsnęła nie tylko bliskimi, ale także całym środowiskiem piłkarskim.

Ostatnia rozprawa i wyrok

W poniedziałek, 18 listopada o godzinie 10:00, w Sądzie Rejonowym w Gryficach odbędzie się finałowa rozprawa dotycząca tego wypadku, gdzie najprawdopodobniej zapadnie wyrok. Publiczność oraz dziennikarze będą mogli zająć miejsca na sali sądowej, jednak konieczne będzie okazanie legitymacji prasowej. Na rozprawę przyjadą również koledzy Michała z drużyny oraz ich rodzice, ubrani w stroje klubowe.

Michał jako dawca organów

Nawet po śmierci Michał miał szansę pomóc innym dzięki decyzji jego rodziny, która była zarówno trudna, jak i pełna piękna. „Michała już z nami nie ma, ale dzięki heroicznej decyzji jego bliskich został zakwalifikowany jako dawca organów. W ten sposób mógł wsparć innych w walce z poważnymi chorobami,” przekazali koledzy z klubu Arkonia Szczecin. Ta świadoma i obciążona dużym bólem postawa dała kilka osobom szansę na nowe życie. „Każdy z nas kiedyś opuści ten świat, więc kiedyś się spotkamy, Michał. Na zawsze pozostaniesz bohaterem!”

Okoliczności wypadku

Tragiczny incydent zdarzył się w sobotę, 4 maja, na prostym odcinku polnej drogi pod Brojcami. Michał jechał na rowerze, gdy doszło do zderzenia z 19-letnim kierowcą bmw. Jak donosił „Kurier Szczeciński”, na miejscu wypadku szybko pojawiła się lekarz anestezjolog, która udzieliła pierwszej pomocy. 17-latek z urazem wielonarządowym został przetransportowany do szpitala w Szczecinie, jednak pomimo wysiłków medyków, Michała nie udało się ocalić.

Przypominamy, że na YouTubie działa nasz kanał Fakt Sport, gdzie znajdziecie nasze najnowsze produkcje wideo.

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie