Dzisiaj jest 15 listopada 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Koroniewska dzieli się trudnymi emocjami: „Mogłabym się zabić, a nikt by tego nie zauważył”

W życiu każdej osoby nadchodzi moment, w którym musi stawić czoła zawodowym i osobistym wyzwaniom. Joanna Koroniewska, znana aktorka i prezenterka, w szczerej rozmowie z Agnieszką Urazińską na łamach „Wysokich Obcasów”, zwróciła uwagę na to, co w życiu jest najważniejsze i podzieliła się swoimi doświadczeniami. Przyznała, że w pewnym okresie czuła się „zaszczuta”.

TRUDNE DOŚWIADCZENIA

Joanna Koroniewska, która w wieku 22 lat straciła matkę, zaznacza, że takie wydarzenia przyspieszają proces dorastania i uczą życiowych prawd. „Mogłabym wyjechać na koniec świata, zniknąć, a nikt by tego nawet nie zauważył. W końcu wszyscy jesteśmy istotami, które w obliczu samotności koncentrują się na przetrwaniu” — opowiada aktorka.

Dla Joanny ogromne znaczenie ma poczucie, że jest ważna dla innych. Po stracie matki, to rodzina stała się jej największym wsparciem. „Kiedy człowiek traci bliskich tak wcześnie, nie może uniknąć życiowych lekcji” — dzieli się swoimi refleksjami.

SIŁA I ODZYSKANA NIECZYNNOŚĆ

Mimo trudnych chwil, Joanna znalazła siłę, by iść naprzód. Praca w serialu „M jak miłość” była dla niej stabilizacją i uczuciem bezpieczeństwa, zwłaszcza w trudnych momentach.

Kiedy zdecydowała się odejść z „M jak miłość”, skupiła się na teatrze, co stało się krokiem w kierunku niezależności i większej swobody w organizowaniu czasu, zwłaszcza z myślą o rodzinie. Przyznała, że wówczas przeżyła także trudne chwile.

„Czytałam o sobie, że wyglądam zaniedbana i że straciłam urok. Niekiedy paparazzi łapali mnie w niezręcznych momentach, co potrafiło być bolesne” — wspomina Joanna.

BOLD I AUTENTYCZNA

Joanna Koroniewska odważnie prezentuje się w mediach społecznościowych bez makijażu, co jest jej świadomym wyborem. „Mój cel to pokazać prawdę i sprawić, aby media zrozumiały, że nie jest to forma jakiegoś happeningowego zwracania na siebie uwagi” — podkreśla.

W obliczu hejtu, aktorka nie boi się wystawiać na publiczną ocenę. Wierzy, że otwarte rozmawianie o szkodliwości negatywnych komentarzy jest ważne. „Pokazuję nienawistne wpisy, aby uzmysłowić innym, jak bardzo mogą zranić. Hejt potrafi zabić” — dodaje.

NIE TYLKO AKTORSTWO

Joanna Koroniewska interesuje się również wnętrzarstwem. Prowadzi program „Zróbmy sobie dom”, w którym dzieli się swoją pasją. „Jestem inspirowana wieloma rzeczami” — mówi z entuzjazmem aktorka.

Przykład Joanny pokazuje, że mimo przeciwności losu można znaleźć własną drogę do szczęścia. Rodzina, doświadczenie i dystans do życia to klucze do sukcesu, którym warto się kierować.

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie