Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej ogłasza nadchodzące zmiany w prognozach pogodowych. Choć w nadchodzący weekend możemy spodziewać się większej ilości słońca, to już w przyszłym tygodniu, zwłaszcza w czwartek, prognozowane są opady śniegu, które wystąpią nie tylko w górach.
Zmiana w pogodzie
Zgodnie z zapowiedziami IMGW, najbliższy tydzień przyniesie znaczące zmiany w aurze. Wzmożony wpływ niżów atmosferycznych oraz frontów spowoduje osłabienie dotychczas dominującego „zgniłego wyżu”.
Noc z czwartku na piątek będzie charakteryzować się dużym zachmurzeniem, choć na północy kraju pojawią się pewne przejaśnienia. Wschodnia część Polski doświadczy opadów deszczu ze śniegiem, a w wyższych partiach Karpat – prawdziwego śniegu. Michał Ogrodnik, synoptyk IMGW, zauważa, że w Małopolsce oraz Podkarpaciu, szczególnie w powiatach tatrzańskim i nowotarskim, mogą wystąpić marznące opady deszczu i mżawki, co może prowadzić do powstania gołoledzi.
Prognoza na najbliższe dni
Dodatkowo, w nocy do godziny szóstej rano mogą wystąpić słabe opady marznącego deszczu, co również sprzyjać będzie gołoledzi pierwszego stopnia.
W ciągu tygodnia przewidywana jest kolejna zmiana sytuacji pogodowej, z większą ilością przejaśnień oraz przelotnymi opadami deszczu, deszczu ze śniegiem oraz samego śniegu. Spodziewany jest również wzrost prędkości wiatru. Listopad 2024 roku jak dotąd jest miesiącem bardzo suchym, co powoduje, że problem hydrologiczny staje się coraz bardziej zauważalny.
Weekend pod znakiem słońca
W piątek na większości obszaru kraju dominować będzie duże zachmurzenie z możliwymi przejaśnieniami. Południowe regiony Polski mogą dostrzec opady deszczu, w tym deszczu ze śniegiem w Karpatach. W pozostałych częściach kraju opady będą raczej sporadyczne.
Maksymalna temperatura na południu osiągnie do 4 stopni Celsjusza, w centrum – do 5 stopni C, a na zachodzie oraz nad Bałtykiem – do 8 stopni C. W górach, zwłaszcza w kotlinach, mogą występować mgły, które ograniczały będą widoczność do 300 metrów.
Przed nami mieszanka pór roku
Sobota i niedziela przyniosą nieco więcej słońca, ale nie zabraknie również opadów deszczu, zwłaszcza na wschodzie kraju. Najładniej zapowiada się w rejonach południowych.
Poniedziałek z kolei przyniesie w całej Polsce duże zachmurzenie ze zwiększoną ilością przejaśnień. W wielu miejscach padać będzie deszcz lub deszcz ze śniegiem, a w górach – prawdziwy śnieg. IMGW podkreśla, że powiew zimy będzie odczuwalny zwłaszcza od czwartku, 21 listopada.
Źródło/foto: Polsat News
