W polskich lasach, w okresie chłodów, można natknąć się na zaskakujący widok – kawałki gnijącego drewna pokryte delikatnymi, lodowymi „włosami”. Ten niezwykły fenomen ma swoją przyczynę w grzybie, który potrafi wytwarzać te efektowne struktury, zwane potocznie lodowymi włosami.
Skąd się biorą lodowe włosy?
Przed laty nikt nie potrafił zrozumieć, w jaki sposób powstają te lodowe formacje, aż w końcu w 2015 roku badacze z Niemiec i Szwajcarii rozwikłali tę zagadkę. Odkryli, że za pojawianiem się kryształów lodu na gnijącym drewnie odpowiada grzyb z gatunku Exidiopsis effusa. Aby mogło nastąpić ich powstawanie, niezbędne są odpowiednie warunki – wilgotne powietrze i niskie temperatury, tuż poniżej zera.
Proces powstawania
Lodowe włosy tworzą się w wyniku powolnego procesu krystalizacji, wywołanego przez grzyby. Woda, znajdująca się w drewnie, zostaje wypchnięta na zewnątrz, gdzie w chłodnym otoczeniu zamienia się w cienkie, podłużne kryształy lodu. Te delikatne struktury są wyjątkowo wrażliwe – wystarczy ich muśnięcie, aby zaczęły się topnieć. Ciekawostką jest, że kryształy mogą osiągnąć wysokość nawet 20 cm oraz średnicę zaledwie 0,02 mm.
Historia odkrycia
Fenomen lodowych włosów został po raz pierwszy opisany przez Alfreda Wegenera w 1918 roku. Ten niemiecki badacz zauważył lodowe kryształki podczas służby wojskowej w latach 1916-1917, zwracając uwagę na niecodzienny widok w lasach w pobliżu granicy francusko-niemieckiej. Pomimo tego, na ostateczne zbadanie zjawiska trzeba było czekać niemal sto lat, aż zespół badaczy opublikował swoje ustalenia w czasopiśmie „Biogeosciences”.
Wyniki badań jednoznacznie wykazały, że w każdym badanym próbce drewna z lodowymi włosami obecność grzyba Exidiopsis effusa była nieodłącznym elementem ich powstawania. Podczas gdy grzyb trawi drewno, w delikatny sposób wypycha wodę na zewnątrz w formie cienkich kryształów lodu, które mogą przetrwać przez kilka dni, nawet w zmieniających się temperaturach.
Źródło/foto: Interia