Michał Probierz boryka się z problemami z kadry na dwa dni przed meczem z Portugalią. Chociaż podczas środowego treningu pojawiło się sześciu z siedmiu zawodników, którzy nie uczestniczyli w zajęciach dzień wcześniej, jeden z kluczowych graczy pozostał w hotelu. Został on tam z powodu urazu.
Reprezentacja Polski trenuje w Porto od poniedziałku, przygotowując się do piątkowego meczu z Portugalią. Choć zespół zmuszony jest radzić sobie bez kontuzjowanego Roberta Lewandowskiego, to jeszcze inne problemy pojawiły się dla selekcjonera.
Na wtorkowym treningu brakowało siedmiu piłkarzy: Michaela Ameyawa, Adama Buksy, Bartosza Kapustki, Krzysztofa Piątka, Kamila Piątkowskiego, Bartosza Slisza oraz Sebastiana Szymańskiego. Rzecznik kadry, Emil Kopański, uspokoił, że powodem tej sytuacji były jedynie zajęcia regeneracyjne w hotelu, a pozostali zawodnicy są zdrowi.
Z wyjątkiem piłkarza Rakowa Częstochowa, reszta drużyny uczestniczyła w środowych zajęciach. Niestety, na treningu zabrakło Przemysława Frankowskiego, uznawanym za jednego z filarów zespołu.
Jak ustalił Przegląd Sportowy Onet, Frankowski boryka się z lekkimi dolegliwościami mięśniowymi i w środę ma przejść badania, które określą jego przydatność do dalszej gry.
Na jakie wyniki musi liczyć Polska, aby wyjść z grupy Ligi Narodów?
Frankowski jest kluczowym zawodnikiem dla trenera Probierza. Z 15 spotkań rozegranych pod jego wodzą, zawodnik RC Lens opuścił jedynie dwa — jeden z Ukrainą przed Euro 2024 oraz październikowy mecz z Chorwacją. W obydwu przypadkach zastąpił go Jakub Kamiński.
Mecz Portugalia — Polska odbędzie się zgodnie z planem 15 listopada o godz. 20.45. Trzy dni później zespół Probierza zagra z Szkocją na Stadionie Narodowym w Warszawie.
Po czterech kolejkach liderem grupy 1 dywizji A jest Portugalia (10 pkt), następnie znajduje się Chorwacja (7 pkt), Polska (4 pkt) oraz Szkocja (1 pkt).
To będzie istny sprawdzian. Probierz podjął decyzje!