Dzisiaj jest 15 listopada 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Odkryto sprawców licznych kradzieży w sklepach

Policjanci z bydgoskiego Błonia mieli do czynienia z niecodziennym przypadkiem, który można określić mianem „rodzinnej sprawy” – 26-letni mężczyzna usłyszał aż 15 zarzutów kradzieży, w których udział brali jego brat oraz koleżanka. Łączne straty, jakie wyrządził, sięgają przeszło 35 tysięcy złotych, a lista skradzionych przedmiotów jest imponująco długa.

KRAJ O ZŁODZIEJACH: RODZINNE INTRYGI W BŁONIU

Kryminalni z Błonia wytropili nietypowy proceder, obejmujący kradzież alkoholu, artykułów spożywczych i przemysłowych w różnych częściach Bydgoszczy oraz sąsiednich miejscowościach. Młodzieniec, wspierany przez 30-letniego brata i 20-letnią koleżankę, miał na celu „zbiórkę” różnorodnych produktów — od markowych trunków po chemię gospodarczą. Organizacja tych kradzieży, choć wygląda na chaotyczną, musiała być przemyślana, bo zyski były niemałe.

NA TROPIE ZŁODZIEI

Policja postanowiła działać i dzięki intensywnym śledztwom ustalono, że za tymi kradzieżami stoi właśnie bydgoszczanin. Wspólnie z bratem i koleżanką zorganizowali gang, który rozkwitał na terenie sklepów wielkopowierzchniowych. W końcu przyszło im jednak zbierać straty. Obaj mężczyźni zostali zatrzymani na początku listopada, a po dokładnym zebraniu materiałów dowodowych, młodszy z nich został obarczony 15 zarzutami, a starszy pięcioma.

PRAWO I SPRAWIEDLIWOŚĆ

Sytuacja ewoluowała, gdy do akcji wkroczył prokurator, który po przeanalizowaniu sprawy objął obu mężczyzn policyjnym dozorem. Nie można zapominać o 20-letniej koleżance, która również stanie przed wymiarem sprawiedliwości, mając na koncie współudział w dwóch kradzieżach.

Kodeks karny przewiduje poważne konsekwencje dla złodziei — maksymalna kara za kradzież sięga pięciu lat pozbawienia wolności. Pytanie, co w głowach mieli ci młodzi ludzie, usiłując w tak spektakularny sposób „zapewnić sobie lepsze życie”? Cóż, na pewno nie mieli na uwadze, że ich adrenalinowy „biznes” przyciągnie uwagę policji. I jak to w takich historiach bywa — rodzinna „amatorska” ekipa szybko trafiła w ręce sprawiedliwości.

Źródło: Polska Policja

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie