Dzisiaj jest 23 listopada 2024 r.
Chcę dodać własny artykuł

Eksplozja tamy w Ukrainie zarejestrowana na filmie – dramatyczne nagrania w mediach

Na Ukrainie pojawiły się niepokojące informacje dotyczące zniszczenia Tamy Ternowskiej w obwodzie donieckim. Ukraińska telewizja opublikowała nagranie, na którym widać eksplozję zapory, jednak przyczyny tego wydarzenia oraz sprawcy pozostają niejasne. Lokalne władze oskarżają Rosjan, natomiast niektórzy analitycy i blogerzy sugerują, że mogły to być działania ukraińskich sił zbrojnych.

Początek Kryzysu

Informacje o wysadzeniu Tamy Ternowskiej zaczęły pojawiać się w mediach społecznościowych już w poniedziałek rano. Szef lokalnej administracji wojskowej, Roman Padun, potwierdził te doniesienia w rozmowie z portalem Suspilne. Zaznaczył, że występujące w okolicy podtopienia utrudniają szczegółowe sprawdzenie uszkodzeń tamy oraz, że region nadal jest narażony na ataki ze strony rosyjskich sił zbrojnych.

Powódź i Eksplozja

Według danych z poniedziałku, poziom wody w obszarach zalewowych osiągnął 1,2 metra o godzinie 16. We wtorek w sieci opublikowano wideo, które przedstawia moment zniszczenia zapory. Nagranie, wykonane przy użyciu drona przez ukraińską stację TSN, ukazuje wyraźną eksplozję oraz falę uderzeniową rozprzestrzeniającą się po zbiorniku. Na filmie można także dostrzec dwie osoby uciekające z miejsca zdarzenia.

Niepewność Co do Winnych

Nie wiadomo, kto jest odpowiedzialny za ten incydent. Wadim Fiłaszkin, szef donieckiej administracji wojskowej, wskazał na Rosjan, którzy znajdują się po wschodniej stronie zbiornika Kurachowe. Z kolei niektórzy eksperci, w tym dwóch rosyjskich blogerów oraz ukraiński dziennikarz Andrij Caplijenko, nie wykluczają, że to ukraińskie siły mogły być sprawcą wysadzenia. Ich zdaniem, zalanie okolicznych terenów mogłoby mieć strategiczne znaczenie, umożliwiając utrudnienie ruchów wroga w regionie.

Kontekst Strategiczny

Zbiornik Kurachowe stanowi kluczowy element infrastruktury zasilającej pobliską elektrownię. Amerykański „The Wall Street Journal” donosi, że ukraińskie władze rozważały możliwość likwidacji tej elektrowni z uwagi na jej bliskość do linii frontu. Części pozyskane z demontażu miałyby służyć do naprawy innych obiektów energetycznych. Decyzja o tym miała zapaść po wysadzeniu mostu, który zapewniał transport węgla potrzebnego do zasilania elektrowni.

O wydarzeniach na Ukrainie na bieżąco informują różne źródła. Warto śledzić rozwój sytuacji oraz analizować skutki tych działań zarówno dla mieszkańców regionu, jak i dla trwającej wojny.

Źródło/foto: Interia

Już dziś dołącz do naszej społeczności i polub naszą stroną na Facebooku!
Polub na

Przeczytaj również:

Artykuły minuta po minucie