Czy po zwycięstwie Donalda Trumpa w wyborach Ameryką zacznie rządzić QAnon? To pytanie ma swoje uzasadnienie. QAnon to ruch oparty na teorii spiskowej, który niestety zyskał wielu zwolenników w amerykańskich elitach politycznych, w tym wydaje się wśród bliskich Trumpowi.
Amerykański dziennikarz Mike Rothschild od lat z determinacją bada rozwój QAnon oraz innych, równie dziwacznych teorii. Swoje spostrzeżenia zebrał w książce „Q. Teoria spiskowa, która zmieniła świat”, która niedawno ukazała się w Polsce. Jej lektura może wywoływać dreszcze przerażenia.
Rothschild zauważa, że wszystko zaczęło się od tajemniczej uwagi Trumpa, wygłoszonej 5 października 2017 roku, niemal rok po rozpoczęciu jego prezydentury. Podczas spotkania z wysokimi rangą oficerami armii w Białym Domu prezydent stwierdził, że „czuć w powietrzu ciszę przed burzą”. Zaskoczeni wojskowi oczekiwali wyjaśnienia, jednak Trump milczał.
Osoby sądzące, że Trump jest bezpośrednio odpowiedzialny za powstanie QAnon, mogą się mylić. Niemniej jednak mógł nieświadomie przyczynić się do jego rozwoju. Zaledwie kilka dni po jego niejasnym komentarzu w jednym z kontrowersyjnych forów internetowych pojawił się tajemniczy wpis podpisany literą Q. Autorzy, ukrywający się za tym pseudonimem, twierdzili, że ich informacje pochodzą z amerykańskiego wywiadu i od razu zadeklarowali poparcie dla Trumpa oraz jego armii w walce z rzekomym złem, które zagraża krajowi. Wkrótce zaczęły się mnożyć wpisy o różnej długości i treści, a teoria QAnon zaczęła zdobywać popularność, stając się tematem rozmów wśród polityków, w tym samego Trumpa, który szeroko promował jej treści na Twitterze.
Zwolennicy QAnon wierzą, że otrzymują „tajną wiedzę” od Q oraz zaprzyjaźnionych wojskowych na temat „burzy”, czyli ukrytej wojny między dobrem a złem, która ma zakończyć się zgładzeniem wszystkich „wrogów wolności”. Za tych „złych” uznawani są Demokraci, elity Hollywood, bogaty establishment, a także media, kontrolowani rzekomo przez Baracka Obamę i Hillary Clinton, a finansowani przez George’a Sorosa oraz rodzinę Rotszyldów (niezwiązaną z twórcą teorii).
Rothschild zwraca uwagę, że Michael Flynn, były doradca Trumpa ds. bezpieczeństwa narodowego, aktywnie angażował się w promowanie teorii QAnon. Chociaż nie znalazł się w drugim gabinecie Trumpa, co można uznać za pewne pocieszenie.
W ciągu dwóch lat przed wyborami prezydenckimi w 2020 roku, blisko stu republikańskich kandydatów zadeklarowało swoje poparcie dla QAnon. Gdy Trump był pytany o ten ruch, bagatelizował go, mówiąc, że wie jedynie, że ma wielu zwolenników, co docenia.
W zimie 2021 roku, w trakcie pandemii, zwolennicy QAnon byli w czołówce ruchu antyszczepionkowego, propagując nieprawdziwe informacje mające na celu zniechęcanie do szczepień. Ich przekaz, sprzeczny z faktami, głosił, że pandemia dobiegła końca, a działania związane ze szczepieniami to mechanizmy kontroli społeczeństwa.
Ruch QAnon zyskał wiele zwolenników, a jego ideologie wciągały kolejnych ludzi. Najsłynniejszym przedstawicielem był Jacob Chansley, znany jako „szaman QAnon”, który 6 stycznia 2021 roku uczestniczył w szturmie na Kapitol, z łatwością rozpoznawany dzięki charakterystycznej czapce z rogami bizona. Został aresztowany i wyszedł z więzienia w 2023 roku.
Ruch ten i jego teorie stanowią poważne zagrożenie, a wielu akceptuje bezkrytycznie ideologie QAnon. Rothschild dokumentuje ten proces i stara się odpowiedzieć na pytanie, jak można się z nim zmierzyć. Zainteresowanych tematem odsyłam do jego książki.
Zalecałbym jednak, aby osoby nowo wprowadzane w temat QAnon zaczęły czytać książkę od… końca. Szczególnie dobrze byłoby zacząć od słownika terminów związanych z QAnon, co pomoże zrozumieć, z jak niebezpiecznym zjawiskiem mamy do czynienia, które, dzięki powszechności języka angielskiego w komunikatach QAnon, rozprzestrzeniło się na całym świecie.
Andrzej Kaniewski
Mike Rothschild, „Q. Teoria spiskowa, która zmieniła świat”, tłumaczenie Michał Kramarz, wydawnictwo Filia.