Doszczętne spalenie BMW na trasie S8
We wtorek wieczorem doszło do pożaru osobowego samochodu marki BMW na zjeździe z trasy S8 w kierunku Łomianek, tuż pod mostem Grota-Roweckiego. Informację o incydencie przekazał oficer z stołecznej komendy policji, który relacjonował, że auto spłonęło całkowicie, ale na szczęście dwie osoby podróżujące pojazdem zdążyły się ewakuować, a ich życiu nie zagrażało niebezpieczeństwo.
Pomoc na miejscu zdarzenia
Pożar zgłoszono około godziny 19, a do akcji gaśniczej wysłano trzy zastępy straży pożarnej. Młodszy brygadier Artur Kamiński z PSP w Warszawie zaznaczył, że po dotarciu na miejsce strażacy zastali w pełni rozwinięty ogień i natychmiast rozpoczęli akcję gaśniczą. „Nasze działania polegały na podaniu prądu gaśniczego,” dodał w rozmowie z mediami.
Osoby poszkodowane i przyczyny pożaru
Na szczęście, mimo dramatycznego przebiegu zdarzenia, podróżujący samochodem nie doznali obrażeń i nie potrzebowali pomocy medycznej. Akcja gaśnicza trwała około 20 minut, po czym władze potwierdziły, że auto zostało całkowicie zniszczone przez ogień. Strażak podkreślił, że w okolicy panowało znaczne zadymienie, zwłaszcza na moście, co zmusiło do częściowego zamknięcia konstrukcji. Przypuszczalnie przyczyną pożaru była wada techniczna pojazdu, co budzi pytania o bezpieczeństwo jego konstrukcji.
Ankieta w sprawie bezpieczeństwa na drogach
Ze wstępnych ustaleń wynika, iż auto nie uczestniczyło w żadnej wcześniejszej kolizji, a według dostępnych informacji, nie był to samochód elektryczny, ponieważ był wyposażony w silnik spalinowy. Na miejscu zdarzenia po godzinie 21 pracowały już służby drogowe, które zapewniły, że nie było utrudnień w ruchu.
Wydarzenie to przypomina nam, jak kruche potrafi być bezpieczeństwo na drogach. Pytania o stan techniczny pojazdów mogą zyskać na znaczeniu, zwłaszcza w kontekście regularnych przeglądów i odpowiedzialności właścicieli. Czy jesteśmy gotowi na więcej takich incydentów, gdzie życie ludzkie może być zagrożone z powodu zaniedbań?
Źródło/foto: Polsat News