Na polskich ulicach pojawiają się Wojownicy Maryi – grupa mężczyzn, którzy z dumą prezentują ogromne różańce. Wspólnota ta zyskała na rozgłosie, a na jej czoło wysunął się bydgoski biskup Krzysztof Włodarczyk, były Delegat ds. Ruchu Światło-Życie. Duchowny zaznacza, że celem tego ruchu jest kształtowanie mężczyzny, który z odwagą odmawia różaniec, zdecydowanie sprzeciwiając się stereotypom o „lalusiu” czy „nieudacznika” – mówił w rozmowie z Joanną Bątkiewicz-Brożek.
Wojownicy z Lądu
Wojownicy Maryi powstali podczas otwartych spotkań dla mężczyzn w Lądzie, w województwie wielkopolskim. Inicjatywę zapoczątkował ks. Dominik Chmielewski. W dwa lata po założeniu do wspólnoty formalnie dołączył biskup Krzysztof Włodarczyk, stając się pierwszym duchownym pasowanym na Wojownika Maryi. Jak przyznaje, podjął tę decyzję z serca, jednak z pewnym wahaniem, ponieważ zdawał sobie sprawę, że reakcje mogą być różne.
Różaniec i miecz
W trakcie ceremonii pasowania, biskup trzymał miecz i różaniec, a na Piśmie Świętym złożył rękę – symbol przynależności do tej niezwykłej formacji. Hierarcha podkreśla, że Wojownicy Maryi to nie tylko modlitwa, ale również budowanie męskiej tożsamości w obliczu współczesnych wyzwań, które promują metroseksualny wizerunek mężczyzny, pielęgnującego wygląd w droższych salonach fryzjerskich czy luksusowych sklepach z kosmetykami.
Krytyka i wsparcie
Nie brakuje jednak kontrowersji. Wojownicy Maryi spotykają się z krytyką, iż powinni raczej zajmować się „przyziemną” pracą, niż trzymać w dłoniach różaniec. W biskupiej opinii, modlitewne wsparcie i dzielenie się codziennym życiem z innymi mężczyznami to istotne elementy tej wspólnoty, które pomagają w trudnych chwilach kryzysu. Jak sam mówi, członkostwo w takim gronie to głęboka relacja z samym sobą, nie tylko założenie „koszulki” z logo wspólnoty, lecz organiczna praca duchowa.
Wszystko to składa się na wyzwanie – być lepszym człowiekiem, mężem i ojcem w otaczającym nas świecie. Wojownicy Maryi walczą z etykietkami, które mogą przylgnąć do ich działania, uznając modlitwę jako fundamentalny element męskości w dobie kultury, która często błędnie interpretuje rolę mężczyzny.
Źródło/foto: Onet.pl
Dziurek / Shutterstock