Reprezentacja Polski intensyfikuje swoje przygotowania do nadchodzącego meczu Ligi Narodów, który rozpocznie się w Portugalii. W poniedziałek zawodnicy trenowali na obiektach klubu Gondomar, jednak w wtorek przenieśli się na boisko treningowe Boavisty Porto, będącej częścią portugalskiej ekstraklasy. W trakcie tych zajęć miała miejsce nietypowa sytuacja, która przykuła uwagę kamer TVP oraz fotoreportera „Faktu”.
EKSPERYMENTY Z BUTAMI
Na treningu piłkarze mieli do dyspozycji specjalną skrzynię służącą do „rozbijania” butów, co jest szczególnie ważne, gdy obuwie jest nowe. Bartosz Bereszyński, chcąc skorzystać z tej technologii, podczas zakładania swoich korków odczuł nagłe porażenie prądem. Szybko zareagował, informując o tym Pawła Sidorowicza z sztabu szkoleniowego. „Dotknij” – powiedział mu, a chwilę później Sidorowicz odskoczył od butów z wyraźnym zdumieniem. Na szczęście sytuacja szybko wróciła do normy i nie przyniosła żadnych poważnych konsekwencji.
GRUPA TRENINGOWA I KONTUZJE
Bereszyński uczestniczył w treningu, który zgromadził 21 zawodników, jednak niepokojąca była liczba nieobecnych. Możliwość kontuzji, zwłaszcza w linii ataku, budzi obawy przed kluczowymi starciami w nadchodzących dniach.
W najbliższym czasie drużyna Michała Probierza rozegra ostatnie mecze w fazie grupowej Ligi Narodów. Po piątkowym spotkaniu z Portugalią, które rozpocznie się o 20:45 w Porto, nasza reprezentacja zmierzy się u siebie z Szkocją w poniedziałek na Stadionie Narodowym o tej samej porze. Czy atmosfera w drużynie wytrzyma presję? Trzymamy kciuki i będziemy bacznie obserwować, jak zakończą się te zmagania.