Donald Trump skontaktował się telefonicznie z Andrzejem Dudą w poniedziałek, 11 listopada, aby złożyć Polakom życzenia z okazji Święta Niepodległości. Prezydent Duda podzielił się szczegółami tej rozmowy, ujawniając, że Trump był entuzjastycznie nastawiony do planowanego spotkania. — Stwierdził, że to doskonały pomysł i warto go zrealizować — relacjonował Duda.
ROZMOWY O UKRAINIE I WSPÓŁPRACY Z USA
W swoich aktualnych obowiązkach prezydenckich Andrzej Duda przebywa w Azerbejdżanie, gdzie uczestniczy w konferencji klimatycznej COP29. Po rozmowie z prezydentem elektem USA, Duda został we wtorek, 12 listopada, zapytany przez dziennikarzy o szczegóły tej rozmowy. Jak relacjonował prezydent, głównym tematem była Ukraina, w kontekście przyszłej prezydencji Polski w Unii Europejskiej. — Wspomniałem, że nasza prezydencja zbiegnie się w czasie z początkiem jego kadencji, dlatego warto omówić szczegóły współpracy — powiedział Duda.
Prezydent zaznaczył, że jedną z jego priorytetów będzie zacieśnienie więzi między Unią Europejską a Stanami Zjednoczonymi. Wyraził również uznanie dla gestu Trumpa, który zadzwonił z życzeniami na Święto Niepodległości. — Osobiście pogratulowałem mu wygranej w wyborach i poruszyliśmy kilka kluczowych tematów — dodał.
SPOTKANIE PRZED ZAPRZYSIĘŻENIEM TRUMPA
W planach jest również spotkanie obu prezydentów, które ma się odbyć przed 20 stycznia 2025 roku, kiedy to Donald Trump zostanie zaprzysiężony na nową kadencję. Trump uznał pomysł spotkania z Dudą za „znakomity”, a jego współpracownicy pracują nad ustaleniem daty.
Warto przypomnieć, że wcześniej pojawiały się doniesienia o potencjalnym spotkaniu prezydentów w Mar-a-Lago na Florydzie. W miniony weekend odbywała się tam impreza z udziałem Trumpa, na której z nieoficjalnych źródeł wynikało, że prezydent Duda mógł być obecny. Mimo spekulacji dotyczących jego wylotu do Stanów Zjednoczonych 8 listopada, wizytę ostatecznie odwołano.
Źródło: PAP