Marszałek Sejmu, Szymon Hołownia, skomentował projekt ustawy wprowadzającej wolny dzień 24 grudnia, które złożyła Lewica. Podczas wypowiedzi ocenił szanse na szybkie wdrożenie zmian prawnych jako „umiarkowane”.
W ubiegły piątek Sejm rozpoczął pierwsze czytanie inicjatywy przedstawionej przez posłów Lewicy, którzy postulują, aby Wigilia była dniem wolnym od pracy już w tym roku. Katarzyna Ueberhan, reprezentująca autorów projektu, złożyła wniosek o przeprowadzenie drugiego czytania bez kierowania go do komisji.
Jednak w trakcie posiedzenia posłowie zdecydowali, że projekt ustawy trafi do dalszych prac w dwóch komisjach sejmowych: Komisji Polityki Społecznej i Rodziny oraz Komisji Gospodarki i Rozwoju.
OPINIA MARSZAŁKA SEJMU
W ramach dyskusji, 12 listopada Hołownia, pytany o możliwe wprowadzenie wolnej Wigilii w tym roku, przyznał: „Szczerze? Umiarkowana. Projekt został złożony dość późno, a procedura wymaga czasu na przejście przez komisje.”
Marszałek zwrócił uwagę, że w dyskusji na ten temat istotne jest uwzględnienie głosów zarówno kasjerek, którzy opowiadają się za dzień wolnym, jak i pracodawców oraz pracowników administracji, którzy również mają wcześniej zaplanowane obowiązki.
Hołownia zauważył, że jeśli projekt będzie wymagał obrad w komisjach, a następnie dalszej procedury w Sejmie i Senacie, to prezydent będzie miał 21 dni na podpisanie ustawy. Oznacza to, że ewentualne wprowadzenie zmian mogłoby nastąpić dopiero około 20 grudnia, co, w kontekście organizacji łańcuchów dostaw, może być dużym wyzwaniem.
KRYTYKA I ANALIZY EKONOMICZNE
Warto zwrócić uwagę, że w projekcie Lewicy zgłoszono chęć uznania 24 grudnia za dzień wolny od pracy. Taki status miałby dotyczyć wszystkich pracowników, w tym także pracowników placówek handlowych, którzy na mocy dotychczasowych regulacji w Wigilię pracują do godziny 14.
Ryszard Petru z Polski 2050 skrytykował projekt, zwracając się do instytutów badawczych z zapytaniem o ewentualne skutki ekonomiczne wprowadzenia dodatkowego dnia wolnego. W swoim wpisie na portalu X poinformował również, że zasięgnął opinii pracodawców, związków zawodowych oraz organizacji branżowych.
W międzyczasie Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz, minister funduszy i polityki regionalnej, oceniła koszty związane z wprowadzeniem wolnego dnia, wskazując na szacunkowe kwoty w przedziale od 6 miliardów do 8 miliardów złotych.
Perspektywa wprowadzenia wolnej Wigilii budzi wiele emocji i wątpliwości, zarówno wśród pracowników, jak i w kręgach biznesowych. Wygląda na to, że debata w tej kwestii będzie toczyć się jeszcze przez dłuższy czas, a decyzja ostateczna pozostanie w rękach ustawodawców.